Reklama

Polityka i prawo

Pakistan blokuje Tindera i inne aplikacje randkowe

Fot. solenfeyissa/Pixabay
Fot. solenfeyissa/Pixabay

Dziennik „Dawn” informuje, że władze Pakistanu zablokowały pięć aplikacji randkowych, m.in. Tinder, powołując się na „niemoralne treści”. W lutym br. urząd telekomunikacyjny zyskał nowe uprawnienia do blokowania i karania za zakazane treści w mediach internetowych.

Oprócz Tindera Pakistański Urząd Telekomunikacyjny (PTA) zablokował również aplikacje Tagged, Skout, Grindr i SayHi, „mając na uwadze negatywne efekty niemoralnych i nieprzyzwoitych treści przesyłanych i pokazywanych w tych aplikacjach” - napisał PTA w oświadczeniu.

Urząd nakazał usunięcie „usług randkowych” i moderowanie tzw. streamingu na żywo „zgodnie z lokalnym prawem Pakistanu”.

„Jeśli dorośli decydują się na korzystanie z aplikacji, rolą państwa nie jest dyktowanie, czy powinni jej używać” - powiedział agencji AFP Shahzad Ahmad, dyrektor organizacji Bytes For All walczącej o ochronę prywatności w internecie.

W połowie lutego br. Pakistan wprowadził wywołujące kontrowersje regulacje dla firm internetowych. Media społecznościowe na polecenie władz mają 24 godziny na usunięcie filmów, zdjęć i wpisów z przygotowanego katalogu ok. 2 tys. zakazanych treści. Katalog zawiera przede wszystkim treści związane z obrazą uczuć religijnych, mową nienawiści, krytyką rządu i zniesławieniem oraz niemoralne treści.

Przepisy dają PTA dostęp również do danych użytkowników smartfonów.

Firmy analityczna Sensor Tower podaje, że w Pakistanie Tinder pobrano 440 tys. razy w ostatnich 12 miesiącach. Każdą z czterech pozostałych aplikacji pobrano po 100-300 tys. razy w tym samym okresie.

Według dziennika „The Express Tribune”, który powołał się na badania opublikowane w Indonezyjskim Czasopiśmie Studiów nad Komunikacją, pakistańscy użytkownicy Tindera pochodzą przede wszystkim z Islamabadu, Lahauru i Karaczi - największych miast kraju.

„Randki obarczone są sporym ryzykiem w społeczeństwie, które jest bardzo konserwatywne” - tłumaczy PAP pakistańska dziennikarka, która woli pozostać anonimowa. „Nawet Tinder nie jest bezpieczny, bo można trafić na kogoś znajomego. A ta osoba, najczęściej mężczyzna, może donieść rodzinie, dla której to ogromny wstyd” - zaznacza.

Większość małżeństw w Pakistanie, tak jak w innych krajach subkontynentu indyjskiego, jest aranżowana. „Albo coraz częściej wpółaranżowana. To wymaga dużej gimnastyki. Internet, media społecznościowe i takie aplikacje w tym pomagają” - dodaje.

„Chętnie skorzystamy z okazji do dyskusji z PTA nad produktem i moderowaniem” - napisał Tinder w oświadczeniu cytowanym przez dziennik „Dawn”. Urząd wystosował jednocześnie „ostatnie ostrzeżenie” wobec właścicieli popularnej aplikacji TikToka.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze