Reklama

Polityka i prawo

Fot. Gage Skidmore/Wikimedia Commons/CC 2.0

Oficjalna strona Donalda Trumpa „bombardowana” przez hakerów

Strony internetowe kandydatów na prezydenta USA stają się celem coraz większej liczby cyberataków. Część kampanii nosiło znamiona „poważnych incydentów bezpieczeństwa”, które specjaliści uznali za „wyrafinowane”. Hakerom udało się naruszyć między innymi oficjalną witrynę Donalda Trumpa – donaldjtrump.com.

Firma Cloudflare, która odpowiada za bezpieczeństwo witryn internetowych Donalda Trumpa podczas kampanii wyborczej wskazała, że znacznie wzrosła liczba oraz „dotkliwość” cyberatków na strony obecnego prezydenta USA w ostatnich dwóch miesiącach. Punktem kulminacyjnym był czerwiec – informuje agencja Reutera, powołując się na stanowisko firmy.

Według Cloudflare w miarę zbliżania się wyborów prezydenckich rośnie liczba prób cyberataków, które stają się coraz bardziej wyrafinowane. W niektórych przypadkach hakerom skutecznie udało się zakłócić dostęp do konkretnych witryn.

Firma nie wskazała na konkretną liczbę stron internetowych, które padły ofiarą złośliwych operacji oraz nie wymieniono tożsamości hakerów. „Zaobserwowaliśmy wzrost liczby cyberataków wymierzonych w kandydatów politycznych” – przytacza treść oświadczenia Cloudflare agencja Reutera. – „Będziemy nadal pracować, aby te ataki nie zakłócały wolnych i uczciwych wyborów”.

Rzecznik kampanii Donalda Trumpa odmówił udzielenia komentarza w sprawie. Wskazał jedynie, że żadna ze stron poświęcona obecnej głowie państwa nie została wyłączona w skutek działań hakerów. Sztab Joe Bidena, głównego kontrkandydata obecnego prezydenta, również odmówił podania szczegółów w tej sprawie.

Agencja Reutera wskazuje, że ataki typu DDoS są postrzegane przez środowisko ekspertów jako stosunkowo prymitywna forma sabotażu cyfrowego. Wywołanie incydentu za pomocą tej metody jest łatwe, co przekłada się na jej powszechność. Stosują ją zarówno zaawansowane grupy cyberprzestepcze jak i hakerzy amatorzy.

Eksperci Cloudflare dowiedli, że siedem cyberataków na strony internetowe Donalda Trumpa, w tym donaldjtrump.com, nosiły znamiona poważnych incydentów bezpieczeństwa. Charakter działań hakerów wykazał, że „sondowali” oni sieci i systemy, aby poznać ich strukturę a następnie sparaliżować ich działanie.

„Nie możemy wykluczyć, że hakerzy wykorzystują okazję do zbierania informacji, aby następnie przeprowadzić bardziej wyrafinowane cyberataki” – przytacza stanowisko Cloudflare agencja Reutera.

Reklama

Komentarze

    Reklama