Władze stanu Nowy Jork poparły projekt zakazujący stosowania w szkołach technologii rozpoznawania twarzy i innych systemów identyfikacji biometrycznej. Żeby ustawa mogła wejść w życie, musi zostać jeszcze podpisana przez gubernatora Andrew Cuomo.
Władze stanu Nowy Jork chcą, żeby do 2022 r. w całym stanie obowiązywał zakaz stosowania technologii rozpoznawania twarzy w szkołach. Ustawa czeka teraz na podpis gubernatora stanu Andrew Cuomo. Jeśli projekt uzyska jego aprobatę, będą to pierwsze tego typu przepisy w całych Stanach Zjednoczonych.
Decyzja stanowych władz jest odpowiedzią na plany kuratorium oświaty w mieście Lockport w hrabstwie Niagara w stanie Nowy Jork, które jako pierwsze w kraju postanowiło wykorzystać technologię rozpoznawania twarzy we wszystkich podległych sobie budynkach szkolnych, w których uczy się łącznie 5 tys. uczniów.
Zwolennicy pomysłu przekonywali, że zakupione za 1,4 mln dolarów oprogramowanie opracowane przez kanadyjską firmę technologiczną Aegis umożliwi ochronę uczniów np. przez wysyłanie ostrzeżeń, jeśli na terenie szkoły pojawi się intruz. Technologia jest również w stanie rozpoznać dziesięć rodzajów broni i automatycznie zaalarmować o jej obecności lokalnych urzędników i służby bezpieczeństwa. Z kolei krytycy pomysłu uważają, że system może posłużyć do nadzorowania uczniów oraz umożliwić stworzenie bazy danych zawierającej wrażliwe informacje o wyglądzie uczniów, których to danych szkoły nie będą w stanie odpowiednio zabezpieczyć.
Kuratorium zapewniało co prawda, że baza danych nie zawierałaby informacji o uczniach, a tylko dane osób spoza szkoły, w tym np. przestępców seksualnych. Ten argument nie przekonał jednak stanowych władz, które ponadto argumentowały, że szkoły nie są w stanie zagwarantować, że wizerunki uczniów nie zostaną nigdy wykorzystane w celu zdyscyplinowania poszczególnych osób.
"Jeśli umożliwimy korzystanie w szkołach z tego typu oprogramowania, to miliony dolarów wydane zostaną na technologię, której wartość jest wątpliwa np. z punktu widzenia jej niezawodności czy skuteczności, a ponadto niesie za sobą ryzyko naruszenia prywatności uczniów" - powiedziała Monica Wallace, członkini Zgromadzenia Stanowego Nowego Jorku, która zaproponowała przepisy zakazujące identyfikacji biometrycznej uczniów.
Wprowadzeniu technologii rozpoznawania twarzy w szkołach w Lockport sprzeciwili się również rodzice, którzy miesiąc temu złożyli do sądu pozew przeciwko władzom oświatowym miasta.
Przeciwko wykorzystywaniu technologii rozpoznawania twarzy opowiada się także wielu ekspertów. Zrzeszające badaczy i specjalistów w zakresie informatyki stowarzyszenie ACM oraz występująca w obronie praw obywatelskich organizacja ACLU zaapelowały do amerykańskich władz federalnych o wprowadzenie przepisów tymczasowo zawieszających korzystanie z technologii biometrycznej. San Francisco, Oakland, a także Boston i pięć innych gmin w stanie Massachusetts zakazało stosowania tego typu oprogramowania przez policję. Także koncerny technologiczne, w tym Amazon, IBM i Microsoft, zawiesiły lub zaprzestały sprzedaży technologii.
Ostatnie badania wykazały, że metody rozpoznawania twarzy są zawodne zwłaszcza jeśli chodzi o identyfikację osób o innym niż biały kolorze skóry.