Polityka i prawo
Nowojorska policja ujawni narzędzia inwigilacji?
Kolejne amerykańskie stany prawnie zobowiązują organy ścigania do większej przejrzystości w zakresie stosowanych narzędzi nadzoru. Nowe propozycje prawne prawdopodobnie zobowiązać również nowojorską policję do ujawnienia wszystkich posiadanych przez nią narzędzi inwigilacji - donosi serwis Cnet. Nowy Jork dysponuje obecnie najliczniejszymi i najbardziej zaawansowanymi technologicznie siłami policyjnymi w USA.
Podobne legislacje przyjęły już San Francisco i Oakland w Kalifornii. Nowy Jork może być kolejnym miastem, które lokalnie wprowadzi prawo zobowiązujące organy ścigania do większej przejrzystości w zakresie stosowanych narzędzi nadzoru. Projekt regulacji przewiduje m.in. na konieczność przeprowadzania przez nowojorską policję raportów na temat wpływu środków nadzoru na prywatność mieszkańców miasta. Nie nakazuje jednak organom ścigania ograniczenia ich użycia.
Cnet pisze, że nowojorska policja obecnie dysponuje bardzo bogatym arsenałem narzędzi nadzoru i inwigilacji. Niektóre są przykładem wykorzystania najnowocześniejszych technologii. Są wśród nich m.in. automatyczne czytniki tablic rejestracyjnych pojazdów, oprogramowanie do skanowania wizerunków twarzy i ich rozpoznawania w oparciu o informacje zgromadzone w policyjnych bazach danych oraz specjalne furgonetki wyposażone w skanery rentgenowskie. Serwis zaznacza, że w ramach obecnie obowiązującej legislacji opinia publiczna praktycznie nie ma dostępu do informacji o tym, jak sprzęt ten jest wykorzystywany w praktyce.
Przedstawiciele policji twierdzą, że wprowadzenie proponowanych przez nowojorską radę miejską zmian prawnych zagrozi skuteczności policji i bezpieczeństwu publicznemu. Komisarz John Miller na spotkaniu z władzami miasta argumentował, że Nowy Jork jest znaczącym celem m.in. dla terrorystów planujących zamachy, wobec czego potrzebuje szerokich możliwości prowadzenia działań z użyciem sprzętu do nadzoru elektronicznego bardziej, niż inne miasta. "Nie wiem, jak wysoko na liście celów tzw. Państwa Islamskiego jest Cambridge" - mówił. "Jestem pewien, że ich potrzeby i wymagania jednak różnią się od nowojorskich".
Jak podkreślił Miller, posiadany przez nowojorskie organy ścigania sprzęt i narzędzia od zawsze były trzymane w tajemnicy również z powodu obaw, iż przestępcy wykorzystają jawność w tej kwestii do zbudowania swojej przewagi nad policją.