Polityka i prawo
Nowe prawo w Finlandii. Większa inwigilacja i kontrola internetu
W poniedziałek fiński parlament zaakceptował zbiór „przepisów wywiadowczych”, w tym regulacje odnoszące się do kontroli internetu. Nowe prawo przyznaje większe uprawnienia funkcjonariuszom służb wywiadu wojskowego oraz kontrwywiadu w zakresie inwigilacji.
Według rządowego projektu przepisy były niezbędne do przeciwdziałania terroryzmowi, szpiegostwu czy operacjom obcych wojsk.
"Aktywność zagranicznych służb wywiadowczych w Finlandii powróciła do poziomu zimnej wojny. Również prawie wszystkie ataki terrorystyczne planuje się w internecie w ten czy inny sposób. Oni działają w epoce cyfrowej, my posługujemy się narzędziami z lat. 90. ub. wieku. Czy możemy dalej tak funkcjonować? Nie możemy". - przyznał minister spraw wewnętrznych Kai Mykkanen, dziękując jednocześnie parlamentowi za szerokie zrozumienie dla zwalczania terroryzmu czy zagranicznych siatek wywiadowczych.
Przepisy w zakresie tzw. wywiadu cywilnego oraz wywiadu wojskowego zostały przyjęte przez deputowanych po blisko dwuletnim okresie rozpatrywania w parlamencie (Eduskunta). Prace nad przepisami, zaproponowanymi przez liberalno-konserwatywny gabinet premiera Juhy Sipili, były złożone, wielowątkowe i wzbudzały liczne kontrowersje.
Sporne wśród polityków i ekspertów były kwestie dotyczące m.in. ingerencji służb w prawo do prywatności obywateli czy możliwości prowadzenia inwigilacji nawet w sytuacji "braku podejrzenia popełnienia przestępstwa".
W myśl nowych przepisów, jeśli służba bezpieczeństwa wewnętrznego i kontrwywiadu (SUPO) czy też wywiad wojskowy podejrzewa, że działania danej osoby w znaczący sposób zagrażają bezpieczeństwu narodowemu, to taka osoba może stać się obiektem inwigilacji. W przeciwieństwie do dotychczasowych reguł nie jest już konieczne formalne podejrzenie o popełnienie przestępstwa.Resort MSW przekonywał, że nie chodzi o masową inwigilację obywateli, ale m.in. o "wykrywanie i monitorowanie podejrzanego ruchu w sieci internetowej". Dzięki nowym uprawnieniom SUPO będzie mogła także działać poza granicami kraju.
Do przyjęcia przepisów konieczna też była zmiana w fińskiej konstytucji z 1999 r., którą parlament i prezydent Sauli Niinisto zaakceptowali na jesieni ubiegłego roku (potrzebna była do tego większość przynajmniej 5/6 głosów, czyli uzyskanie szerokiego poparcia opozycji).
Poprawka odnosiła się do "prawa do prywatności" oraz "nienaruszalności" tajemnicy korespondencji i rozmów telefonicznych oraz innych form poufnego komunikowania się. Wprowadzono zmianę, dającą możliwość ustanawiania "niezbędnych ograniczeń w tajemnicy korespondencji, których celem jest uzyskanie informacji o działalności wojskowej lub jakiejkolwiek innej, która poważnie zagraża bezpieczeństwu narodowemu".
Z nowymi przepisami wywiadowczymi związane jest także ustanowienie nowego organu - rzecznika zajmującego się nadzorem "działań wywiadowczych", współpracującego z ministerstwem sprawiedliwości i biurem rzecznika ds. ochrony danych. Do jego zadań należeć będzie m.in. czuwanie nad przestrzeganiem praw podstawowych oraz praw człowieka przy wykonywaniu działań służb.
Jak poinformowała w poniedziałek kancelaria rządu, nowe przepisy ma w najbliższym czasie zatwierdzić prezydent.
SZP/PAP
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany