Polityka i prawo
Kreml zwiększa kontrolę nad największą rosyjską firmą technologiczną
Największa rosyjska firma technologiczna Yandex po długich negocjacjach zgodziła się na restrukturyzację, która zwiększy kontrolę Kremla nad spółką i ma zapobiegać wywieraniu na nią wpływów przez podmioty zagraniczne - podał dziennik „Financial Times”.
Uzgodnione z Kremlem zmiany obejmą utworzenia przez Yandex w ramach firmy specjalnej Fundacji Interesu Publicznego, która będzie miała możliwość blokowania transakcji oraz tymczasowego przejmowania zarządzania spółką w sytuacjach, w których decyzje jej kierownictwa zagrażałyby interesowi narodowemu Rosji.
Źródła cytowane przez "FT" twierdzą, że ustalenia to rezultat długich rozmów prowadzonych pomiędzy Yandexem a władzami w Moskwie, których głównym celem było wypracowanie sposobu na utrzymanie firmy w rosyjskich rękach przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości jej działania na rynkach globalnych.
Według rozmówców londyńskiego dziennika rosyjskie władze obawiają się przede wszystkim tego, że dane użytkowników usług Yandexu mogłyby wpaść w zagraniczne ręce. Tymczasem rosyjski koncern świadczy bardzo szeroki zakres usług cyfrowych, obejmujących nie tylko wyszukiwarkę internetową i reklamę dla formatów mobilnych, ale i zamawianie przez internet jedzenia oraz przewozów osobowych.
"Internet jest dziś tym, czym 100 lat temu była elektryczność" - napisał w liście do pracowników firmy założyciel i szef Yandexu Arkady Wołoż. "Nasze produkty są dziś ważną częścią życia ludzi i jeśli coś się z nimi stanie, będzie to problem nie tylko dla firmy, ale i dla całego społeczeństwa" - dodał.
Jak podkreślił, "niezbędne było wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego dla trzech stron poprzez zatrzymanie zarządzania firmą w naszych rękach, upewnienie zagranicznych inwestorów co do potencjału biznesowego Yandexu, a także obronę interesów narodowych".
Wołoż, który jest największym udziałowcem spółki, po zmianach ma zachować wyłączną kontrolę nad decyzjami operacyjnymi firmy. Wartość akcji Yandexu notowanego w indeksie Nasdaq po ogłoszeniu tych informacji wzrosła o 9 proc.