Polityka i prawo
Korea Północna odpiera zarzuty: Środki na rozwój programu nuklearnego nie pochodzą z cyberataków
Korea Północna zaprzeczyła zarzutom, jakoby miała uzyskała 2 miliardy dolarów dzięki cyberatkom wymierzonym w banki oraz giełdy kryptowalut. Równocześnie Pjongjang oskarżył Stany Zjednoczone o rozpowszechnianie plotek – informuje Reuters.
Raport ONZ, który został opublikowany w zeszłym miesiącu wskazuje, że Korea Północna wykorzystała zaawansowane cyberataki w celu kradzieży środków z banków oraz giełd kryptowalut. Według szacunków Pjongjang miał w ten sposób pozyskać 2 miliardy dolarów i przeznaczyć je na sfinansowanie swojego programu nuklearnego.
„Stany Zjednoczone oraz inni wrogowie rozpowszechniają złośliwe plotki” – donosi rządowa agencja informacyjna KCNA Korei Północnej, powołując się na oświadczenie rzecznika Krajowego Komitetu Koordynacyjnego KRLD. – „Takie fałszywe informacje są paskudną grą mającą na celu zniszczenie wizerunku naszej Republiki i znalezienie uzasadnienia dla sankcji oraz kampanii nacisku przeciwko KRLD” – dodaje.
Pomimo początkowych deklaracji Waszyngton poczynił niewielkie postępy w sprawie porozumienia z Pjongjangiem dotyczącego programu nuklearnego i jego rozwoju – informuje Reuters. Wiceminister spraw zagranicznych Korei Północnej zaznaczył, że nadzieje na nawiązanie dialogu z Waszyngtonem w tej kwestii są coraz mniejsze.