Polityka i prawo
Huawei: wpływ sankcji USA jest mniejszy od spodziewanego
Koncern Huawei stwierdził, że sankcje rządu USA, m.in. wpisanie na tzw. czarną listę resortu handlu, ma mniejszy wpływ na interesy firmy, niż się spodziewano. Wcześniej prezes spółki sugerował znaczny wpływ embarga na przychody - podała w piątek agencja Reutera.
Jeszcze w czerwcu założyciel i dyrektor generalny koncernu Ren Zhengfei twierdził, że wpływ ograniczeń handlowych USA okazał się większy, niż pierwotnie przewidywano. Zapowiadał też możliwą dwuletnią stagnację przychodów oraz ich tegoroczny spadek o ok. 30 mld USD względem wcześniejszych prognoz.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w siedzibie firmy w Szenczen zastępca prezesa Huawei Eric Xu zaznaczył jednak, że "suma ta będzie mniejsza", ostrzegając, że na dokładną wartość trzeba będzie poczekać do marcowego raportu podsumowującego rok fiskalny. Spółka ma być "w pełni przygotowana" do funkcjonowania pod ograniczeniami handlowymi Stanów Zjednoczonych.
Mimo nałożonych sankcji, przedsiębiorstwo odnotowało 23-proc. wzrost przychodów w pierwszej połowie roku fiskalnego - głównie przez mocną sprzedaż smartfonów na chińskim rynku. W datowanej na poniedziałek notatce do pracowników dyrektor generalny koncernu nadal podkreślał jednak, że aby przetrwać, Huawei musi przejść w "tryb bitewny".
"W pierwszej połowie roku nasze wyniki wypadły dobrze, najprawdopodobniej przez sympatie i terminowe wpłaty naszych chińskich klientów. Duży wolumen sprawił, że przepływ pieniężny wyglądał dobrze, lecz nie reprezentuje to prawdziwej sytuacji" - zaznaczył w notatce Ren. Wskazał, że firma musi wydać pieniądze na inwestycje strategiczne i rozwiązać problemu z ciągłością produkcji.
Reuters przypomniał, że chiński koncern jest kluczowym elementem przedłużającej się wojny handlowej między USA i ChRL. Zdaniem agencji warta ok. 100 mld USD firma mocno ucierpiała w połowie maja, gdy amerykańskie ministerstwo handlu wpisało ją wraz z powiązanymi spółkami na listę podmiotów, które bez zgody Waszyngtonu nie mogą kupować towarów i rozwiązań z USA. Po wygaśnięciu w listopadzie tymczasowych licencji może to oznaczać odcięcie Huaweia od krytycznych podzespołów i oprogramowania, np. systemu operacyjnego Android (Google).
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany