W Hiszpanii w naznaczonym pandemią 2020 roku doszło do rekordowej liczby ataków hakerskich na podmioty gospodarcze. W sumie zanotowano ponad 133 tys. tego typu przestępstw, oszacował Krajowy Instytut ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego w Madrycie (INCIBE).
Według podległej hiszpańskiemu rządowi instytucji, której dane publikuje we wtorek dziennik „El Mundo”, zarówno w 2020 r., jak i w pierwszych miesiącach 2021 r. głównym celem ataków hakerskich były mniejsze spółki.
Z szacunków INCIBE wynika, że blisko połowa z ataków prowadzonych przez cybernetycznych przestępców skierowana była właśnie przeciwko małym i średnim podmiotom gospodarczym.
Raport rządowej agendy dowodzi, że podczas pandemii doszło do drastycznego wzrostu ataków hakerskich na hiszpańskie spółki. Liczba przestępstw cybernetycznych zwiększyła się w ciągu zaledwie roku o ponad 24 proc. do poziomu 133,1 tys.
Jak wynika z szacunków konsultingowej spółki Nuvix aż 75 proc. zaatakowanych przez hakerów spółek stanowiły małe podmioty gospodarcze, a koszt strat jakie poniosły w związku z tymi przestępstwami wyniósł od 3 000 do 75 000 euro.
Według danych, na które powołuje się „El Mundo”, aż 60 proc. zaatakowanych przez hakerów firm w Hiszpanii poniosło tak dotkliwe straty, że musiało zakończyć swoją działalność gospodarczą.