Polityka i prawo
Firmy technologiczne kluczowym elementem walki z koronawirusem?
Dostarczanie innowacyjnych robotów do szpitali, opracowywanie prognoz oraz modeli rozprzestrzeniania się koronawirusa, wspieranie prac nad nowymi lekami za pomocą sztucznej inteligencji - to jedynie przykładowe obszary, w które firmy technologiczne mogą się angażować, aby podnieść efektywność walki z pandemią.
W ubiegłym tygodniu dyrektorzy Amazona, Google’a, Microsoftu, Apple’a i Facebooka spotkali się z przedstawicielami brytyjskiego rządu, aby omówić swoją rolę w kryzysie związanym z pandemią koronawirusa – podał serwis BBC. Jedną z poruszanych kwestii było gromadzenie, modelowanie i przetwarzanie danych. Na podobnym spotkaniu w Białym Domu koncerny technologiczne rozmawiały z urzędnikami państwowymi na temat możliwości wykorzystania w walce z koronawirusem SARS-CoV-2 sztucznej inteligencji.
Jak przypomniało BBC, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w ubiegłym miesiącu opublikowała raport dotyczący kluczowej roli AI i technologii Big Data w odpowiedzi na epidemię w Chinach.
Serwis podkreślił, że nowe technologie można wykorzystać w walce z koronawirusem z Wuhan na wiele sposobów, w tym do dzielenia się danymi i ich analizowania, zapobiegania dezinformacji czy badań nad lekami.
Facebook współpracuje z naukowcami z wydziału zdrowia publicznego na Uniwersytecie Harvarda i Uniwersytetem w Hsinchu na Tajwanie, aby na podstawie zanonimizowanych danych opracować prognozy dotyczące rozprzestrzeniania się patogenu.
Google pracuje natomiast nad niewielkim urządzeniem, które noszone na ciele będzie monitorowało i informowało o jego temperaturze. Jak zaznaczył na blogu koncernu jego dyrektor generalny Sundar Pichai, urządzenie "może być szczególnie przydatne w starzejących się społeczeństwach", w których częściej występują zakażenie wirusowe, a także przypadki śmiertelne wskutek infekcji.
Serwisy zarówno Facebooka, jak i Google’a wyświetlają użytkownikom oficjalne informacje lub przekierowują na oficjalne strony WHO i lokalnych władz. Niektóre z platform na bieżąco starają się również usuwać treści niezgodne z prawdą.
Na początku lutego serwis BBC informował, że pierwszy lek opracowany z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), wszedł do badań klinicznych. Za stworzenie algorytmu, który w ciągu 12 miesięcy wyselekcjonował cząsteczkę spośród wielu potencjalnych odpowiadał brytyjski start-up Exscientia i japońska firma Sumitomo Dainippon Pharma. Obecnie opracowanie leku, który może wejść w fazę badań klinicznych trwa nawet kilka lat.
Zaangażowane w to przedsięwzięcie podmioty twierdzą, że za 10 lat wszystkie wprowadzane do testów nowe farmaceutyki będą wychodzić "spod ręki" AI. Dyrektor generalny Exscientii prof. Andrew Hopkins zaznaczył, że jednym z zastosowań sztucznej inteligencji może być szybkie opracowywanie przeciwciał i szczepionek przeciwko koroanwirusowi z Wuhan. Technologia może zostać wykorzystana także do sprawdzania pod kątem skuteczności istniejących już leków. Ponadto naukowiec przewiduje, że AI być może w przyszłości będzie w stanie zaprojektować lek zwalczający zarówno już znane, jak i przyszłe epidemie wywoływane przez koronawirusa.
Hopkins zaznaczył jednak, że opracowanie gotowego do stosowania leku może potrwać 18-24 miesiące, ze względu ć skalę produkcji i konieczne do przeprowadzenia testy.
W obszarze medycyny swój wkład może zaprezentować również należąca do Google’a spółka AI DeepMind, która z wykorzystaniem systemu ALphaFood opracowała prognozy dotyczących struktury kliku białek powiązanych z wirusem. Jak zauważyło BBC, odkrycie nie zostało jeszcze zweryfikowane eksperymentalnie, ale AI DeepMind ma nadzieję, że pomoże naukowcom w zrozumieniu, jak patogen działa.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany