Polityka i prawo
Facebook usunął kilkaset kont powiązanych z amerykańskim antyrządowym ruchem
Facebook zawiesił kilkaset kont powiązanych z antyrządowym i gloryfikującym przemoc amerykańskim ruchem Boogaloo. Serwis zintensyfikował walkę z mową nienawiści po tym, jak część reklamodawców rozpoczęła bojkot platformy, zarzucając jej niedostateczną moderację treści.
Facebook usunął lub zawiesił łącznie 220 kont, 28 stron, 106 grup i 95 profili na Instagramie należących do osób lub grup powiązanych z siecią Boogaloo. To antyrządowy, skrajnie prawicowy ruch, którego członkowie popierają posiadanie broni oraz nawołują do przemocy i ewentualnej wojny domowej w USA. Uzbrojeni członkowie ruchu widziani byli m.in. podczas protestów, które przetoczyły się przez Stany Zjednoczone po śmierci Afroamerykanina George'a Floyda.
"Grupa ta aktywnie nawołuje do przemocy wobec cywilów, służb bezpieczeństwa, polityków i instytucji państwowych. Członkowie organizacji próbują rekrutować nowych kandydatów, także za pośrednictwem sieci" - napisał Facebook w oświadczeniu.
Członkowie ruchu nierzadko powiązani są z grupami nacjonalistycznymi i neonazistowskimi, ale także z organizacjami anarchistycznymi.
Koncern poinformował, że dodatkowo usunął 400 grup i ponad 100 stron naruszających zasady społeczności dotyczące niebezpiecznych użytkowników i organizacji.
Zdecydowane działania koncernu są reakcją na bojkot ze strony reklamodawców. W ostatnich tygodniach kilkaset firm na całym świecie, w tym Ford, Adidas czy Coca-Cola, tymczasowo wycofało reklamy z Facebooka w proteście przeciwko temu, że serwis nie radził sobie z usuwaniem szkodliwych treści, w tym mowy nienawiści. Ogólnoświatowy bojkot zainicjowały przede wszystkim amerykańskie organizacje obywatelskie, które powołały do życia kampanię Stop Hate for Profit.
Sam Facebook przyznał, że usunięcie niebezpiecznych kont było jednym z podjętych w ostatnim czasie przez serwis zobowiązań usuwania kont propagujących przemoc. Koncern dodał też, że śledzi poczynania ruchu Boogaloo już od 2019 r.
Boogaloo nie ma ustalonej struktury i składa się z luźno powiązanych ze sobą członków, którym przyświecają dwa fundamentalne pragnienia: zbrojnego obalenia rządu i posiadania broni. Ruch postał na stronie internetowej 4chan, jako stosunkowo niewielka inicjatywa, ale w ostatnich latach silnie się rozrósł. W ubiegłym miesiącu, powiązany z siecią sierżant amerykańskiego lotnictwa został oskarżony o zamordowanie funkcjonariusza podczas protestu Black Lives Matter. W trakcie śledztwa okazało się, że zaledwie osiem dni wcześniej zamordował on też innego policjanta.
Prokurator generalny William Barr powołał w ubiegłym tygodniu przy Departamencie Sprawiedliwości USA specjalny zespół do walki z ekstremizmem i organizacjami antyrządowymi, w tym Boogaloo.