Reklama

Polityka i prawo

Ekspert: na 5G bardziej skorzystają mniejsze miasta

fot. pikist.com / domena publiczna
fot. pikist.com / domena publiczna

Na nowych rozwiązaniach skorzystają nie tylko metropolie, lecz również mniejsze miejscowości; dzięki dostępności szybkich łączy internetowych staną się one atrakcyjniejsze - ocenił Piotr Mieczkowski z Fundacji Digital Poland, odpowiadając na pytania internautów na czacie Serwisu Samorządowego PAP.

Czat został przeprowadzony w ramach kampanii informacyjno-społecznej „5G - Infrastruktura przyszłości”. Partnerem merytorycznym projektu jest Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji.

Ekspert odpowiadał na pytania o znaczenie rozwoju sieci komórkowej i technologii 5G dla miast.

„Mniejsze miasta bardziej skorzystają na 5G, niż wielkie, gdyż w dużych miastach już mamy dosyć dobrą sieć komórkową” - podkreślił Mieczkowski. „Nowoczesne sieci telekomunikacyjne, w tym 5G, będą dużą korzyścią dla mieszkańców mniejszych miejscowości, dlatego że łatwiej będzie chociażby pracować zdalnie czy uczyć się zdalnie” - mówił.

„Biorąc pod uwagę to, że w Polsce wiele osób mieszka poza dużymi miastami, taka nowoczesna sieć jest swego rodzaju szansą właśnie dla miasteczek i wsi. Przecież nie wszędzie będziemy w stanie wybudować światłowód” - dodał.

Zdaniem eksperta korzyści, wynikające z rozwoju sieci 5G, Polacy zaczną odczuwać w perspektywie dwóch, trzech lat.

„My akurat w Polsce jesteśmy troszeczkę zapóźnieni, ponieważ do dziś nie zostały udostępnione częstotliwości dla 5G. Mówimy tu o paśmie 3,4-3,8 GHz. Również w związku z tym, że znajdujemy się w sąsiedztwie Federacji Rosyjskiej, ciągle nie zostały nam udostępnione częstotliwości pokryciowe, czyli 700 MHz” - wyjaśnił.

Mieczkowski wskazał jednocześnie, że w Polsce stosowane już są rozwiązania, które dzięki nowym technologiom poprawiają komfort życia. Jako przykład wymienił m.in. systemy elektronicznej rezerwacji miejsc parkingowych oraz zastosowanie w gospodarce komunalnej liczników do monitorowania zużycia wody i prądu.

„Nowe technologie pozwalają nam lepiej wykorzystywać te zasoby, które mamy. Na tym polega właściwie koncepcja Smart City. Jest to nic innego, jak miasto, które lepiej i bardziej efektywnie zarządza swoimi zasobami: ruchem miejskim czy kwestią wywozu śmieci. Nowe technologie pozwalają wdrożyć oszczędności” - podkreślił.

Przedstawiciel Fundacji Digital Poland pytany był przez internautów m.in. o perspektywy dla transportu autonomicznego.

„Najpierw stawiałbym na tramwaje, metro i pociągi. Na świecie już jest przynajmniej 50, a może i więcej przypadków miast, w których jeżdżą autonomiczne pociągi. W Polsce, z tego co pamiętam, chociażby w Gdańsku, odbywają się testy autonomicznych autobusów i w związku z tym myślę, że do 2020 roku na pewno będą miasta w Polsce, które uruchomią tego typu transport” - stwierdził.

Mieczkowski rozwiewał także obawy uczestnika czatu o to, że 5G przyczyni się do większej inwigilacji obywateli.

„Sieci telekomunikacyjne są bardzo bezpieczne i tutaj warto może podkreślić, że jeśli mówimy o jakimś szpiegostwie, to odbywa się ono najczęściej w warstwie aplikacyjnej. Ja osobiście nie bałbym się zwykłego telefonu, pod warunkiem że nie instalujemy zbyt wielu aplikacji, ale przede wszystkim uważałbym na to, co jest do nas wysyłane. To jest główne źródło hakowania ludzi, a nie sieć telekomunikacyjna” - uznał.

Gość Serwisu Samorządowego PAP mówił też o wpływie automatyzacji na bezrobocie. W jego opinii Polska, jako kraj, który się wyludnia, nie powinna się tego obawiać.

„Dla nas automatyzacja jest błogosławieństwem tak, jak w przypadku Japonii. Jako Fundacja Digital Poland jesteśmy orędownikiem koncepcji społeczeństwa 5.0. Jest to społeczeństwo, które wykorzystuje nowoczesne technologie, by rozwiązać palące problemy ludzkości” - powiedział Mieczkowski.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama