Polityka i prawo
Drugi raport o transparentności LinkedIn. Czy algorytmy platformy złapały zadyszkę?
LinkedIn opublikował drugi raport o transparentności, w którym publikuje informacje o wykrytych fake newsach, spamie i oszustwach, treściach prezentujących przemoc oraz naruszeniach praw autorskich. Zauważalny jest spadek liczby wykrytych treści niezgodnych z zasadami korzystania z platformy, jednak trudno uwierzyć, że jest to wynik znacznej poprawy działań społeczności. Czy oznacza to, że algorytmy platformy złapały zadyszkę?
Drugi już raport o transparentności prezentuje dane od 1 lipca do 31 grudnia 2019 roku (pierwszy raport zawierał dane od 1 stycznia do 30 czerwca 2019 roku). W porównaniu do poprzednio analizowanego półrocza, dane znacznie się różnią zwłaszcza pod względem wykrytych fałszywych kont czy treści niezgodnych z zasadami platformy do budowania profesjonalnej siatki kontaktów.
Dane udostępnione przez platformę w raporcie wskazują, że udało się wykryć i usunąć ponad 11 milionów fałszywych kont, z czego - 7,8 miliona zostało zablokowanych podczas rejestracji, około 3,4 miliona zostało wykrytych zanim jeszcze wpłynęło zgłoszenie od użytkowników, a pozostałe ok 85,6 tysiąca zostało usunięte po zgłoszeniu użytkowników.
Widoczna jest tendencja spadkowa w porównaniu do poprzednio analizowanego okresu. Dane za pierwsze półrocze 2019 (od 1 stycznia do 30 czerwca) wskazywały na ponad 22 miliony fałszywych kont wykrytych i usuniętych w badanym półroczu, z czego - 19,5 miliona zostało zablokowanych podczas rejestracji natomiast 2 miliony zostało wykrytych zanim jeszcze wpłynęło zgłoszenie od użytkowników, a pozostałe 67,4 tysiąca zostało usunięte po zgłoszeniu użytkowników.
93% fałszywych kont jest blokowanych przez automatyczne narzędzia ochrony, a 7% jest wynikiem „manualnej” pracy. Widoczny jest nieznaczny spadek względem pierwszego półrocza, gdzie automatyczne narzędzia ochrony wykryły ok. 98% nieprawdziwych kont.
LinkedIn wskazuje, że wykryto prawie 83 miliony treści, które zostały sklasyfikowane jako SPAM oraz oszustwa. Niespełna 108 tysięcy tego typu treści zostało zablokowanych po zgłoszeniu przez użytkowników – reszta, jak wskazują dane udostępnione przez platformę została wykryta automatycznie.
Platforma utożsamiana z miejscem budowania profesjonalnych sieci nie jest pozbawiona przypadków nękania – ponad 15 tys. przypadków (ponad 16 tys. w I półroczu 2019 roku) oraz pornografii – ponad 9 tys. wykrytych wątków tego typu (ponad 11 tys. w I półroczu 2019 roku). Treści prezentujące przemoc – ponad 1800 przejawów (niecałe 2 tys. przypadków w I pół. 2019 roku), mowy nienawiści - 500 przypadków (niewiele ponad 1600 w I pół. 2019) czy treści odnoszących się do wykorzystania dzieci – 167 wykrytych treści (względem 22 przejawów w pierwszym półroczu) jest wciąż niewielkim odsetkiem co wynika z charakteru platformy.
Zwiększyła się natomiast liczba żądań odnośnie usunięcia treści w związku z prawami autorskimi – w pierwszym półroczu wpłynęło 8 845 wniosków natomiast w drugim odnotowano już 11 564 tego typu zgłoszeń. W ich wyniku (jeden wniosek może zawierać kilka naruszeń) w pierwszym półroczu wskazano na 116 164 naruszeń z czego usunięto 99,97% z nich. Natomiast w drugim półroczu tego typu naruszeń było 290 170, przychylono się do 99,99% z nich.
Bardzo rzadko, bo tylko 430, w badanym okresie zwracano się do platformy o pozyskanie danych. Zapytania odnosiły się do 1 623 kont. Platforma po zapoznaniu się z prośbami zdecydowała się na udostępnienie niektórych danych odnośnie 912 profili co stanowi 78%.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany