Polityka i prawo
Czy RODO w końcu zacznie działać? Unia zabiera się za poprawki słynnej regulacji
Komisja Europejska jeszcze wiosną ma zaproponować nowe przepisy poprawiające wdrożenie RODO w państwach członkowskich. Poprawki mają sprawić, że regulacja chroniąca prywatność będzie lepiej egzekwowana i bardziej efektywna.
Chociaż przepisy RODO zostały przyjęte w 2016 roku, a wdrożono je dwa lata później – 25 maja 2018 r., to nadal problematyczne pozostaje ich przestrzeganie, zarówno po stronie firm i organizacji, których dotyczą, jak i organów odpowiedzialnych za czuwanie nad tym, aby prawo było należycie respektowane.
Serwis Politico zwraca uwagę, że pięć lat po wdrożeniu RODO, z problemów związanych z jego działaniem zdaje sobie sprawę coraz więcej organizacji zajmujących się prywatnością w krajach członkowskich, aktywistów i ekspertów z dziedziny ochrony danych osobowych. Szczególne trudności w nakłonieniu do przestrzegania przepisów występują – jak można było się tego spodziewać – w przypadku Big Techów z Doliny Krzemowej.
Rola irlandzkiego organu
Krytycy wdrożenia unijnej regulacji zwracają w szczególności uwagę na rolę, jaką odgrywa tu – niestety negatywnie – irlandzki organ ochrony danych osobowych, który odpowiedzialny jest za wszystkie najważniejsze postępowania w sprawie naruszeń RODO przez Big Techy. Dlaczego właśnie ten organ się tym zajmuje? Gdyż większość firm w Irlandii ma swoją siedzibę, a w myśl przepisów RODO to właśnie organ kraju, w którym zarejestrowana jest regionalna siedziba spółki, odpowiedzialny jest za postępowania.
Dla przykładu – postępowaniami ws. naruszeń RODO przez Amazona zajmuje się organ w Luksemburgu, który – jak przypomina Politico, podobnie jak ten z Irlandii krytykowany jest za lekkie podejście do przepisów.
Nowe zasady usprawnią RODO
Regulacje, nad którymi obecnie ma pracować Komisja Europejska, powinny usprawnić procedury dla postępowań transgranicznych i naruszeń, w których zaangażowany jest więcej niż jeden organ ochrony danych państwa członkowskiego.
Mają doprowadzić do „harmonizacji niektórych aspektów procedur administracyjnych" w sprawach międzynarodowych, jak i „wspierać bezproblemową współpracę w ramach regulacji RODO" – tak przynajmniej twierdzi Komisja Europejska.
W październiku ub. roku „listę życzeń" dotyczącą zmian procedur w RODO skierowała do KE Europejska Rada Ochrony Danych – przypomina serwis. Znalazły się tam m.in. propozycje wskazania terminów dla niektórych kroków proceduralnych w sprawach z RODO i harmonizacja praw przysługujących różnym stronom zaangażowanym w postępowania w całej UE.
KE chce przy tym, aby nowe regulacje były bardzo ukierunkowane i ograniczone ze względu na liczne zaangażowane w dyskusję na ich temat podmioty, w tym – lobbystów wielkich firm technologicznych.
Politico przy tym twierdzi, że RODO uważane jest za regulację, przy której lobbing był najsilniejszy w historii całego prawodawstwa unijnego. Lobbing Big Techów w czasie prac nad tą regulacją znacząco rozwinął się w Brukseli, podobnie jak i wzrosły wydatki na te cele po stronie firm technologicznych.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany