Reklama

Polityka i prawo

Członkowie Five Eyes nie będą korzystać z rozwiązań Huawei

Fot. Cheon Fong Liew/flickr
Fot. Cheon Fong Liew/flickr

Rob Joyce, ekspert amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), podczas konferencji w Glasgow zaznaczył, że żaden z członków Five Eyes nie będzie korzystał z technologii, pochodzących z państw uznanych za zagrożenie. Jego słowa były wymierzone głównie w Huawei.

Porozumienie wywiadowcze zwane Five Eyes łączy USA, Wielką Brytanię, Kanadę, Australię i Nową Zelandię. Joyce, który bierze udział w konferencji w Szkocji, wypowiedział się na temat technologii Huawei wkrótce po opublikowaniu przez dzienniki "Daily Telegraph" i "Guardian" informacji o decyzji, jaką w tej sprawie według mediów podjął brytyjski rząd.

Gazety napisały, że mimo zastrzeżeń kilku ministrów brytyjska Narodowa Rada Bezpieczeństwa, podlegająca premier Theresie May, nie zdecydowała o całkowitym wykluczeniu technologii Huawei przy budowie infrastruktury sieci 5G.

"Nie będziemy dopuszczać w USA Huawei do naszych najbardziej wrażliwych sieci" - powiedział Joyce, który wyjaśnił też, że toczy się właśnie dyskusja na temat tego, jak zdefiniować "wrażliwe sieci".

Zapewnił jednak, że kraje Five Eyes pozostaną zjednoczone i nie będą korzystały z technologii pochodzących z krajów stanowiących zagrożenie "niezależnie od tego, czy są to Chiny i Huawei, czy ktoś inny".

Według brytyjskiej prasy rząd zdecydował, że Huawei wprawdzie nie zostanie zaangażowana do budowy kluczowych elementów infrastruktury 5G, ale będzie mogła uczestniczyć w tworzeniu mniej istotnych elementów systemu telekomunikacyjnego.

Poważne obiekcje dotyczące zaangażowania Huawei w brytyjską infrastrukturę sieci G5 zgłosili ministrowie: spraw wewnętrznych Sajid Javid, spraw zagranicznych Jeremy Hunt, obrony Gavin Williamson i handlu międzynarodowego Liam Fox.

SZP/PAP

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama