Reklama

Polityka i prawo

Cyberatak na instytucje federalne USA to „największa operacja w historii świata”?

Fot. pixy.org/CC BY-NC-ND 4.0
Fot. pixy.org/CC BY-NC-ND 4.0

Operacja hakerska, której celem były podmioty federalne Stanów Zjednoczonych to największa i najbardziej wyrafinowana pod względem inżynierii oprogramowania kampania w historii świata – wskazał prezes Microsoftu Brad Smith. Według amerykańskiego giganta w „hack dekady” zaangażowanych było ponad 1000 osób.

Zdaniem prezesa Microsofta Brada Smitha kampania hakerska wymierzona w amerykańskie instytucje federalne, która miała miejsce pod koniec ubiegłego roku jest „największym i najbardziej wyrafinowanym atakiem, jaki kiedykolwiek widział świat”.

W wyniku działań hakerów doszło do naruszenia infrastruktury Departamentu Handlu, Departamentu Skarbu, Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departamentu Stanu, Pentagonu oraz Narodowego Instytutu Zdrowia USA oraz innych podmiotów. Według Amerykanów za cyberatak odpowiedzialny jest rosyjski wywiad FSB, a kampania miała charakter „klasycznego szpiegostwa”.

Jak informowaliśmy w licznych publikacjach, operacja wymierzona w Stany Zjednoczone została okrzyknięta „hackiem dekady”. Jeden z amerykańskich senatorów Dick Durbin (Partia Demokratyczna) wskazał wręcz, że „rosyjski cyberatak jest praktycznie wypowiedzeniem wojny” i należy go traktować bardzo poważnie.

Hakerzy do naruszenia bezpieczeństwa sieci i systemów instytucji federalnych użyli back doora w popularnym oprogramowaniu do zarządzania IT „Orion” firmy SolarWinds. Produkt ten jest powszechnie używany przez podmioty rządowe w wielu państwach, m.in. w Wielkiej Brytanii.

Teraz do sprawy kampanii hakerskiej, za którą ma odpowiadać Rosja odniósł się Brad Smith, prezes amerykańskiego giganta Microsoft. Jak podkreślił w wywiadzie dla CBS w programie „60 minutes”, z perspektywy inżynierii oprogramowania był to największy atak w historii świata.

Kiedy przeanalizowaliśmy wszystko, zadaliśmy sobie pytanie, ilu inżynierów prawdopodobnie pracowało nad ta kampanią. A odpowiedź, do której doszliśmy, brzmiała: z pewnością ponad 1000.

Brad Smith, prezes Microsoft

W tym miejscu warto podkreślić, że incydent mógł obejmować nawet 18 000 klientów SolarWinds, którzy korzystali z produktu „Orion”. Wśród nich znajdują się tylko agencje rządowe, ale także firmy prywatne z całego świata. Więcej o „hacku dekady” można znaleźć pod linkiem.  

image

 

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama