Reklama

Polityka i prawo

Alipay trafi na "czarną listę" Trumpa?

fot. viarami / pixabay
fot. viarami / pixabay

Administracja Trumpa chce dopisać chińską spółkę technologiczną Ant Group, właściciela m.in. platformy płatniczej Alipay, na tzw. czarną listę departamentu handlu USA. Spółka chce zadebiutować na giełdzie - donoszą w czwartek źródła agencji Reutera.

Amerykański departament stanu złożył wniosek o dopisanie powiązanego z Grupą Alibaba koncernu Ant Group do tzw. czarnej listy podmiotów, które bez zgody Waszyngtonu nie mogą robić interesów z amerykańskimi przedsiębiorstwami. Sankcjami tego rodzaju objęto już ponad 300 chińskich firm, które resort handlu Stanów Zjednoczonych uznał za "zagrażające bezpieczeństwu narodowemu USA" - m.in. koncern telekomunikacyjny Huawei Technologies.

Według źródeł Reutera administracja Trumpa stara się zniechęcić inwestorów z USA do udziału w pierwszej ofercie publicznej (IPO) Ant Group. Wartość tego chińskiego koncernu szacowana jest obecnie nawet na 35 mld dolarów. Amerykańscy urzędnicy mają się obawiać, że chociaż należąca do grupy z ChRL platforma płatności online Alipay pozostaje niedostępna dla użytkowników w USA, w razie wejścia spółki na giełdę chińskie władze mogłyby w przyszłości uzyskać dostęp do wrażliwych danych finansowych obywateli Stanów Zjednoczonych.

Ant Group to największa w Chinach firma technologiczna zajmująca się płatnościami online. 33 proc. udziałów spółki należy do koncernu e-handlowego Alibaba. Współzałożycielem obu spółek i właścicielem Ant Group jest miliarder Jack Ma. Należąca do firmy platforma płatnicza Alipay, podobnie zresztą jak należący do koncernu Tencent komunikator WeChat, wykorzystywana jest przede wszystkim przez obywateli Chin, zaś jej kontakty handlowe z USA ograniczają się zwykle do przyjmowania przez amerykańskich handlowców przelewów dokonanych za jej pośrednictwem przez chińskich turystów i firmy.

Jak informuje Reuters, ani departament stanu USA, ani związany z Ant Gropu koncern Alibaba, nie chciały komentować pogłosek o wpisaniu spółki na "czarną listę" resortu handlu USA. Wiadomo jedynie, że termin przedstawienia przez Ant Group pierwszej oferty publicznej został przesunięty. 

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama