Reklama

Social media

Litwa: Oprogramowanie Kaspersky to możliwe zagrożenie dla bezpieczeństwa

Fot. Flickr.com / Domas Mituzas / CC 2.0
Fot. Flickr.com / Domas Mituzas / CC 2.0

Rząd Litwy w wydanym w czwartek oświadczeniu stwierdził, że oprogramowanie firmy Kaspersky Lab to możliwe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, a produkty tej firmy nie będą dopuszczane do użytku na komputerach z dostępem do wrażliwych danych.

Oprogramowanie firmy Kaspersky Lab zostanie usunięte z komputerów, na których przetwarzane są dane niezbędne do pracy przy obsłudze infrastruktury krytycznej, w tym - w sektorach energetycznym, finansowym i transportowym. Wprowadzony na Litwie zakaz korzystania z oprogramowania rosyjskiego dostawcy obejmie również przedsiębiorców prywatnych związanych z wymienionymi wyżej branżami.

 

Agendy rządowe, które obecnie posługują się oprogramowaniem firmy Kaspersky Lab, będą mogły kontynuować pracę z jego wykorzystaniem jedynie wtedy, gdy pozwoli na to dokonana przez organ zajmujący się cyberbezpieczeństwem ocena ryzyka.

 

Rząd Litwy w swoim oświadczeniu stwierdził, że oprogramowanie firmy Kaspersky to "możliwe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego", a zastępca dyrektora głównej litewskiej instytucji nadzorującej cyberbezpieczeństwo Rytis Rainys powiedział że "informacje z komputerów, na których jest ono używane, mogą wyciekać do krajów, do których nie powinny trafiać". Jak zaznaczył, "do tych wniosków doprowadziła nas analiza wielu źródeł, w tym informacje, które otrzymaliśmy od naszych partnerów współpracujących z wywiadem".

 

Oprogramowanie antywirusowe Kaspersky'ego zostało wcześniej objęte zakazem użytkowania w instytucjach administracji Stanów Zjednoczonych. Ma to związek z obawami o współpracę rosyjskiej firmy z Kremlem i jej związki z prowadzeniem działalności szpiegowskiej.

 

W grudniu główna instytucja odpowiedzialna za cyberbezpieczeństwo w Wielkiej Brytanii, Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (ang. National Cyber Security Centre), wydała rekomendację dla rządu Zjednoczonego Królestwa, w którym odradza użytkowanie oprogramowania dostarczanego przez Kaspersky Lab oraz inne rosyjskie firmy.

 

Firma Kaspersky Lab wielokrotnie odpierała zarzuty, powtarzając, że nie współpracowała z Kremlem przy operacjach szpiegowskich, jak i nigdy nie podjęłaby się tego rodzaju zadania. Zdaniem przedstawicieli Kaspersky'ego, firma stała się ofiarą nagonki wynikającej z politycznego napięcia pomiędzy Waszyngtonem a Moskwą. 

 

PAP - mini

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama