Zdaniem Kennetha Geersa z Atlantic Council cyberwojna dotyka wszystkich użytkowników Internetu. Podkreślił też znaczenie działań w cyberprzestrzeni w procesie zbierania informacji.
Cyberwojna istnieje ponieważ wszyscy: studenci, żołnierze, szpiedzy używają komputerów do swoich pracy, które umożliwiają wykonywanie pracy szybciej i efektywniej. Obecnie niezależnie od sprawowanej funkcji, wszyscy pozyskują informacje o przeciwnikach, broni czy nawet sieci dostaw żywności z Internetu
Część państw zaniepokojona jest wewnętrznymi zagrożeniami, inny skupiają się na zewnętrznych, ale wszyscy muszą obawiać się cyberzagrożeń. Zostało już udowodnione, że cyberataki mogą zniszczyć fizyczne elementy infrastruktury takie jaki systemy kontroli czy sieci energetyczne, które podłączone są do Internetu.
W opinii Geersa państwa mają interes w rozwijaniu zdolności ofensywnych i defensywnych w cyberprzestrzeni. Z kolei cyberataki mogą prowadzić do zniszczenia infrastruktury krytycznej i ofiar śmiertelnych.