Cyberbezpieczeństwo
Złamanie EncroChatu. 6,5 tys. aresztowanych, konfiskata 900 mln euro
Złamanie platformy EncroChat, którą posługiwali się w swojej komunikacji przestępcy, pozwoliło na dokonanie ponad 6,5 tys. aresztowań i konfiskatę nielegalnych środków finansowych w wysokości ok. 900 mln euro - podał Europol.
EncroChat to ulubiona platforma komunikacyjna przestępców, w której skład wchodziła specjalnie przygotowana, „wzmocniona" wersja systemu operacyjnego Android oraz komunikator. EncroChatu miało nie dać się złamać, a korzystanie z niego miało dawać całkowitą anonimowość i niewykrywalność.
Platforma oferowała też samoniszczące się wiadomości, tryb paniki pozwalający na szybkie i trwałe skasowanie całej zawartości urządzenia, a także silnik kryptograficzny FIPS 140-2, który miał być odporny na różnego rodzaju ataki. Telefon EncroChatu można było kupić już za tysiąc euro, a półroczny abonament na całą platformę i wszystkie jej funkcje kosztował 1,5 tys. euro - z gwarancją całodobowej obsługi klienta.
Wyniki operacji
EncroChat został złamany w wyniku dużej, międzynarodowej operacji w 2020 r. Pisaliśmy o niej na łamach CyberDefence24.pl . Wówczas to możliwa stała się analiza milionów wiadomości wymienianych przez przestępców z różnych krajów, a algorytm szyfrowania został złamany.
Policjanci z Niderlandów i Francji we współpracy z organami ścigania z innych krajów aresztowali już - dzięki pozyskanym dowodom - ponad 6,5 tys. osób, z czego 197 to bardzo ważni przedstawiciele przestępczego świata.
Europol podaje, że przeanalizowano 115 mln wiadomości przesyłanych pomiędzy 60 tys. osób platformy. Zlokalizowano i przejęto 270 ton narkotyków, 971 pojazdów, 271 nieruchomości, 923 sztuki broni, 68 sztuk materiałów wybuchowych, a także 40 samolotów i 83 łodzie.
Wymiar sprawiedliwości zatrzymał również nielegalnie zgromadzone środki finansowe w wysokości 740 mln euro w gotówce i 154 mln euro w innych formach.
Kto korzystał z EncroChatu?
W komunikacie Europolu czytamy, że większość użytkowników platformy to osoby zaangażowane w przestępczość zorganizowaną (34,8 proc.), przemyt narkotyków (33,3 proc.) i pranie pieniędzy (14 proc.). Pozostali użytkownicy to przestępcy zajmujący się morderstwami (11,5 proc.) i przemytem broni (6,4 proc.).
Po złamaniu EncroChatu większość przestępców przeniosła się na inną platformę, która również została zinfiltrowana przez policję. O rynku komunikatorów dla półświatka pisaliśmy na łamach naszego serwisu tutaj .
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany