Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Wywiad USA: Cyberataki na ukraiński rząd, sektor energetyki i komunikacji poprzedzą inwazję

Autor. dhahi alsaeedi / Unsplash

Dane analityków amerykańskiego wywiadu wskazują, że inwazja Rosji na Ukrainę poprzedzona będzie ofensywnymi działaniami w cyberprzestrzeni. Zaatakowane mogą zostać rząd, a także sektory energetyczny i komunikacyjny. Ewentualne sankcje na Moskwę mogą spowodować falę cyberataków na Europę i USA.

Reklama

W związku z zaostrzającą się sytuacją na granicy rosyjsko-ukraińskiej, Biały Dom wysłał do siedziby NATO w Brukseli zastępczynię głównego doradcy ds. cyberbezpieczeństwa i technologii wschodzących, Anne Neuberger.

Reklama

Rozmowy o cyberobronności regionu odbędą się w Polsce

"Ostrzegaliśmy od tygodni i miesięcy, publicznie i prywatnymi kanałami, że cyberataki mogą stanowić część szerszych wysiłków Rosji na rzecz zdestabilizowania Ukrainy i dalszej inwazji na ten kraj" - czytamy w oświadczeniu Białego Domu po decyzji w sprawie Neuberger.

Reklama

Urzędniczka podczas swojej misji odwiedzi Polskę, gdzie planowane jest jej spotkanie z przedstawicielami państw bałtyckich, odpowiedzialnych za cyberobronność - pisze dziennik "New York Times".

Czytaj też

Co Neuberger powie podczas wizyty w NATO?

Według amerykańskiej gazety, urzędniczka z Białego Domu ma mówić m.in. o tym, jak destrukcyjne mogą być cyberoperacje w czasie konfliktu i jak różne w swojej charakterystyce oraz złożoności. Prezentacja ma być oparta na danych dotyczących incydentów, które były obserwowane w czasie pokoju.

Dziennik przypomina, że w styczniu doszło do cyberataku na dużą skalę na ukraińskie strony rządowe. Koncern Microsoft informował również o wykryciu złośliwego oprogramowania w rządowych i firmowych sieciach na Ukrainie.

"NYT" pisze, że w ostatnich tygodniach Stany Zjednoczone po cichu wysyłały na Ukrainę zespoły ekspertów, mających wspierać zdolności obronne tego kraju. Według "NYT" USA przygotowują się do podobnego ruchu w odniesieniu do krajów NATO na wschodniej flance. Raporty, które wracają do Waszyngtonu z Ukrainy jednak nie zwiastują niczego dobrego - według obecnych tam ekspertów niewiele da się zrobić, by znacząco poprawić zdolności defensywne ukraińskich sieci w ciągu kilku tygodni.

Czytaj też

Wyzwania dla ukraińskiej cyberobrony

Ukraińska sieć elektroenergetyczna wciąż jest podłączona do sieci rosyjskiej i już to stanowi ogromne wyzwanie dla jej bezpieczeństwa. Choć obiecano zmienić tę sytuację po cyberatakach z 2015 i 2016 roku (o które oskarżono cyberprzestępców powiązanych z Rosją), do zmian nigdy nie doszło.

Rozwiązania, które mają być testowane na Ukrainie w najbliższych tygodniach, to odłączenie od rosyjskiej sieci i próba przyłączenia do europejskich. W perspektywie bliskiego konfliktu z Rosją jednak działanie to może nie przełożyć się dla Ukrainy na realne korzyści obronne.

Inną kwestią pozostaje bezpieczeństwo kabli podwodnych, umożliwiających komunikację z internetem. Jak odnotowuje think-tank Atlantic Council, dużym ryzykiem przecięcia przez rosyjskie okręty objęty jest przewód zainstalowany w 2014 roku przez jeden z rosyjskich telekomów. Jego uszkodzenie może przełożyć się na paraliż znacznej części łączności z internetem na Ukrainie, odcinając jednocześnie od łączności Krym.

Scenariusze tego rodzaju, jak podkreśla "NYT" są dobrze zmapowane przez cyberdowództwo USA i Agencję Bezpieczeństwa Narodowego, które uczestniczyły w grach wojennych nadzorowanych przez Biały Dom.

Analizy te wraz z możliwymi scenariuszami to klamra, która prowadzi znów do roli Anne Neuberger w NATO - ma ona bowiem koordynować odpowiedź Sojuszu w sytuacji, gdy Rosja zaatakuje część sieci elektroenergetycznych na Ukrainie lub zdestabilizuje tam komunikację w celu obalenia rządu Wołodymyra Zełenskiego. Według niektórych analiz wywiadowczych, celem Putina może być bowiem zainstalowanie na Ukrainie rządu prorosyjskiego i wywołanie w ten sposób "oddolnego" powstania.

Czytaj też

Putin nieprzewidywalny

"NYT" ocenia, że administracja prezydenta USA Joe Bidena niemalże porzuciła nadzieję na stabilizację i przewidywalność działań Władimira Putina. Wyborem Białego Domu ma być powrót do strategii odstraszania i jednocześnie - mapowania, jakie aktywności USA mogą podjąć, by przeszkodzić Rosji w ewentualnych cyberoperacjach.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama