Wojna na Ukrainie dostępna na Steamie. Gra narzędziem Rosji

Autor. Defense of Ukraine (@DefenceU)/X
Pod koniec maja na platformie Steam pojawiła się gra rosyjskiej produkcji Squad 22: ZOV. Tytuł ma oferować realistyczne scenariusze z wojny na Ukrainie i jest oficjalnie rekomendowany przez siły Putina.
W grze możemy dowodzić własnym oddziałem, wykorzystując realistyczne taktyki. Według opisu dostępnego na platformie Steam, może być wykorzystana jako „podstawowy podręcznik taktyki piechoty dla kadetów i żołnierzy szkolących się w Junarmia” (Wszechrosyjskie Narodowe Stowarzyszenie Patriotyczne i Ruch Społeczny „Młoda Armia – przyp.red.”).
W 2024 roku Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji informowało o Squad 22: ZOV, zwracając uwagę na wspólne działania rosyjskich programistów i Rosyjskiego Ministerstwa Obrony w celu jej promowania.
W lutym 2025 pojawiła się wersja testowa. Według naszych wschodnich sąsiadów, gra jest elementem propagandy, która ma przygotować społeczeństwo do długotrwałej wojny, a także ją usprawiedliwiać.
United24media.com przyjrzało się nowemu tytułowi opublikowanemu przez rosyjskiego dewelopera SPN Studio. Misje, które są dostępne dla graczy są oparte na prawdziwych wydarzeniach. Zostały opracowane na podstawie „spostrzeżeń rosyjskich weteranów i żołnierzy w służbie czynnej”.
Czytaj też
Rosyjska propaganda sukcesu w rozgrywkach
W grze szczególnie rzuca się w oczy dobór słów i narracja, które mają kształtować obraz sukcesu rosyjskiej armii w starciach z Ukrainą.
Sama nazwa zawiera w sobie wyrażenia symboliczne. ZOV ma kojarzyć się z okupacją wojsk rosyjskich.
Games like Squad 22:ZOV are harmless, right? That's what @Steam seems to think. But perhaps they aren't when they're the work of a "spy school" alum from a "diplomatic family", and it has been backed by the Military-Political Directorate of the RuAF. Meet Alexander Tolkach. 1/🧵 pic.twitter.com/nclOAKbOzM
— The Unintelligence Agency (@UnintelAgency) May 29, 2025
Producent oferuje dwie darmowe misje, które obejmują Tutorial i Mission #1 z kampanii Mariupol. Okupacja Mariupola w grze jest określana jako jego „wyzwolenie”.
Za 5,99$ dostępna jest kampania Donbass Spring, składająca się z 17 misji z 2014 roku. Rozgrywka w kampanii z Donbasu polega na kontroli „milicji”, a nie regularnej armii, co wiąże się z ograniczonymi zasobami - „niektórzy zaczęli bronić Donbasu mając tylko dwulufową strzelbę myśliwską IŻ-27”.
Za kwotę 11,99 USD można zakupić kampanie Mariupol (2022) i AFU Counteroffensive (2023), które obejmują po 15 misji każda. W tej ofercie gracz ma dostęp do szerszego wyboru uzbrojenia, w tym dronów, oraz może prowadzić rozgrywkę regularną armią.

Na Steamie możemy zapoznać się z kilkoma opiniami osób, które miały okazję zagrać w tę produkcję:
- „Za tym wszystkim kryje się praktyczne narzędzie - zmiana postrzegania konfliktu, uczynienie z wojny atrakcyjnego widowiska i narzucenie określonej ideologicznej narracji”.
- „Narracja jest przesiąknięta cynicznymi kłamstwami i historycznymi zniekształceniami, otwarcie gloryfikując przemoc i szerząc nacjonalistyczny ekstremizm”.
- „Ten tytuł nie jest po prostu grą - służy jako narzędzie do szerzenia propagandy, usprawiedliwiania zbrodni wojennych i promowania programu państwa zaangażowanego w terroryzm”.
Użytkownicy platformy X i Steam nawołują do masowego zgłaszania gry, aby została usunięta ze względu ja jej szkodliwy wpływ na odbiorców. Te apele usłyszało Ministerstwo Transformacji Cyfrowej Ukrainy i zgłosiło sprawę do Valve, czyli podmiotu odpowiedzialnego za dystrybucję gry. Natomiast od tego komunikatu na profilu ministerstwa nie pojawiło się więcej informacji w sprawie.
Мінцифра на зв'язку 🤝
— Мінцифра (@mintsyfra) June 4, 2025
Вже діємо — відправили офіційний лист до дистриб'ютора гри Valve. У ньому чітко описали, чому це не просто "гра", а інструмент воєнної пропаганди, який не має з'явитись у Steam.
Чекаємо на відповідь і будемо тримати тему в полі зору 🙌
Czytaj też
Gra wideo kolejnym narzędziem do manipulowania społeczeństwem
Wciągająca fabuła i dynamiczna akcja, którą obiecuje producent może łatwo zachęcić młodych ludzi do spędzenia czasu w wirtualnej symulacji inwazji na Ukrainę. Produkacja jest wykorzystywana jako narzędzie do fałszowania historii i przedstawiania społeczeństwu „prawdziwej” wersji wydarzeń.
Dodatkowo, gry często wywołują ogromne emocje wśród jej odbiorców w trakcie rozgrywki, co może jeszcze mocniej ugruntowywać hasła i narracje, które tam się pojawiają.
W Squad 22: ZOV gracz wciela się w rosyjskiego żołnierza, co może w nim kształtować poczucie lojalności, a także wzmacniać identyfikację z tą armią. Walka z „wrogiem”, czyli w tym przypadku z Ukrainą, spowoduje, że ta nienawiść może być silniej odczuwana.
Twórcy gry, aby zbudować jeszcze większą społeczność wokół swojego tytułu, zorganizowali pierwszy oficjalny turniej.
„Ostateczna rywalizacja offline odbyła się w misji specjalnej, zmontowanej w oparciu o unikalne podziemia zakładu metalurgicznego »Azovstal«. Podczas poprzednich dwóch etapów online uczestnicy wykazali się wysokim poziomem profesjonalizmu i ducha zespołowego, a na ostatnim etapie musieli pokazać wszystkie swoje umiejętności” - czytamy na oficjalnej stronie Squad 22: ZOV.
Wpływ internetu, social mediów oraz gier na młodych ludzi jest dzisiaj szczególnie poruszany ze względu na rosnące zagrożenia. Pojawiające się problemy z krytycznym myśleniem i brak weryfikacji odbieranych treści, sprawiają, że są bardziej podatni na manipulację i propagandę.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
SK@NER: Jak przestępcy czyszczą nasze konta?