Cyberbezpieczeństwo
USA ostrzegły firmy przed rosyjskim oprogramowaniem Kaspersky dzień po inwazji na Ukrainę
Amerykański rząd miał bezpośrednio ostrzegać tamtejsze firmy przez oprogramowaniem Kaspersky już dzień po inwazji Rosji na Ukrainę – wynika z najnowszych ustaleń. W swojej ocenie stwierdzał, że Moskwa może „manipulować oprogramowaniem antywirusowym, aby wyrządzić szkody”.
Jak pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl, firma AO Kaspersky Lab, producent popularnego na świecie oprogramowania antywirusowego z Rosji została uznana w USA za „zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju” i wpisana na tzw. czarną listę decyzją Federalnej Komisji Łączności.
Prezydent USA Joe Biden w ubiegłym tygodniu zwracał uwagę, że nałożone na Rosję sankcje i inwazja tego kraju na Ukrainę może skutkować także cyberatakami. Dodatkowo, zdaniem wysokiego rangą urzędnika Białego Domu, cytowanego przez Reutersa, „rachunek ryzyka zmienił się wraz z konfliktem na Ukrainie”, a względem użytkowania oprogramowania antywirusowego firmy Kaspersky ocenił, że „ryzyko wzrosło”.
Rosyjski gigant w branży cyberbezpieczeństwa oceniał, że obecna narracja dotycząca spółki jest „szkodliwa dla jej reputacji” i oceniał, że „nie jest to sprawiedliwe”.
Czytaj też
Zdaniem wysokiego rangą urzędnika USA, cytowanego przez Reutersa, pracownicy Kaspersky’ego „mogą być zmuszeni do zapewnienia lub pomocy w uzyskaniu zdalnego dostępu do komputerów swoich klientów przez rosyjskie organy ścigania lub agencje wywiadowcze”.
"Czarna lista" w USA a odpowiedź firmy
Dokładnie 25 marca, dezycją Federalnej Komisji Łączności firma Kaspersky znalazła się na tzw. czarnej liście dostawców usług, które zostały uznane za „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA”.
W oświadczeniu firmy, opublikowanym na jej stronie internetowej można przeczytać, że Firma Kaspersky "z rozczarowaniem przyjęła decyzję Federalnej Komisji Łączności Stanów Zjednoczonych (FCC) zabraniającą korzystania z produktów i usług firmy określonym organom federalnym związanym z telekomunikacją. Decyzja ta nie została podjęta na bazie oceny technicznej produktów firmy Kaspersky - do czego firma zachęca od długiego czasu - lecz na tle politycznym" - stwierdzono.
Dalej czytamy, iż firma podtrzymuje, że wydany w 2017 r. przez rząd Stanów Zjednoczonych zakaz korzystania z produktów i usług Kaspersky przez jednostki federalne i ich podwykonawców został wydany w sposób niekonstytucyjny, w oparciu o zarzuty niepoparte żadnymi dowodami".
"Z uwagi na fakt, że nie pojawiły się żadne dowody uzasadniające działania rządu Stanów Zjednoczonych z 2017 r., a w swoim oświadczeniu FCC w szczególności opiera przedmiotową decyzję na działaniach Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych z tego samego roku, firma Kaspersky uważa tę decyzję za bezpodstawną i podyktowaną obecną sytuacją geopolityczną, a nie szczegółową oceną jakości i integralności produktów i usług firmy" - podkreślił gigant z branży cyberbezpieczeństwa.
Firma Kaspersky zapewnia też "o jakości oraz integralności swoich produktów i wyraża gotowość do współpracy z rządem Stanów Zjednoczonych celem wyjaśnienia wszelkich wątpliwości Federalnej Komisji Łączności oraz innych agencji rządowych".
Na koniec podkreśla, że nie posiada jakichkolwiek powiązań z żadnym rządem, łącznie z rządem rosyjskim.
Relacje USA - Rosja
Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy Waszyngton zwraca uwagę na zagrożenie ze strony rosyjskiej spółki. Adaministracja Trumpa ostrzegała amerykańskie podmioty przed tą spółką już w 2017 i 2018 roku.
Przez wiele lat Kaspersky zaprzeczał, jakoby miał jakiekolwiek powiązania z rosyjskim wywiadem. Z drugiej strony, do tej pory żadna amerykańska agencja wywiadowcza nie przedstawiła dowodów na istnienie backdoora w tym oprogramowaniu antywirusowym.
Założyciel firmy Jewgienij Kaspierski wielokrotnie powtarzał, że firma jest niezależna od Kremla. „W dwudziestopięcioletniej historii firmy nie odkryto i nie znaleziono żadnych dowodów na używanie lub nadużywanie firmy Kaspersky w szkodliwych celach, pomimo niezliczonych prób, aby to udowodnić” – zwracaliśmy uwagę w ostatnim tekście.
Decyzja FCC stawia firmę Kaspersky w jednym rzędzie z takimi producentami sprzętu, jak Huawei i ZTE, które trafiły na listę jako jedne z pierwszych w 2021 roku.
Czytaj też
/NB
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.