Ukraińcy wciąż używają rosyjskiego oprogramowania, co stanowi zagrożenie nie tylko dla nich, ale i całego państwa. Chodzi o m.in. dostęp służb specjalnych Putina do danych.
„Niektóre ukraińskie firmy wciąż używają rosyjskiego oprogramowania, pomimo że stwarza ono zagrożenie" – podaje Państwowa Służba Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy (SSSCIP).
Jak dodaje, wykorzystywanie rozwiązań z kraju wroga wiąże się z ryzykiem. „Umożliwia rosyjskim służbom posiadanie dostępu do danych użytkowników" – podkreśla SSSCIP. Ponadto, dochodzi do finansowania gospodarki Kremla, a przez to - wspierania inwazji.
Czytaj też
Ukraińska alternatywa
W związku z tym, Kijów apeluje o zastąpienie rosyjskiego oprogramowania ukraińskimi odpowiednikami. W tym celu stworzono specjalny wykaz produktów naszego wschodniego sąsiada, aby w łatwy i szybki sposób można było znaleźć alternatywy. Przykładowo, dla antywirusów DrWeb i Kaspersky Ukraińcy polecają Zillya.
Lista, która jest dostępna pod linkiem, została opracowana przez ukraińskich wolontariuszy i ekspertów z agencji Netpeak. „Przestańcie napędzać rosyjską gospodarkę, wspierajcie ukraińską" – czytamy na stronie.
Zwrócono uwagę, że obecnie branża IT w tym kraju jest jednym z fundamentów gospodarki. Wynika to z faktu, że powstało wiele startupów, które zyskują rozgłos na świecie.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].