Cyberbezpieczeństwo
Rosja próbowała mieszać się w brytyjską politykę. Służby ostrzegają
Rosja próbowała mieszać się w brytyjską politykę i procesy demokratyczne - informują brytyjskie służby. Za operacją, która nie zakończyła się sukcesem, ma stać rosyjskie FSB, które na celownik oprócz polityków wzięło także dziennikarzy i działaczy obywatelskich.
Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa Wielkiej Brytanii, Narodowa Agencja Zwalczania Przestępczości wraz z przedstawicielami brytyjskiego Parlamentu poinformowali o wykryciu prób wywierania wpływu na politykę Zjednoczonego Królestwa oraz przebieg procesów demokratycznych. Stoi za nimi Rosja, a konkretnie - rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa.
Jak czytamy na stronach brytyjskiego rządu w oficjalnym komunikacie w związku ze sprawą, rosyjskie służby wywiadowcze wzięły na celownik nie tylko polityków, ale i dziennikarzy, przedstawicieli służby cywilnej, jak i organizacji pozarządowych po to, aby pozyskać cenne informacje - a potem z ich użyciem wpływać na krajową politykę.
Czytaj też
Cyberoperacje na Wyspach
Brytyjskie służby oceniają, że za ofensywne cyberoperacje ukierunkowane na pozyskiwanie danych odpowiedzialna jest jednostka znana jako „Centrum 18” wewnątrz FSB. To właśnie ona koordynowała działania grupy hakerskiej Star Blizzard, którą już wcześniej brytyjski wywiad elektroniczny powiązał z aktywnością służb Kremla. Inna nazwa tej grupy to Callisto Group lub też SEABORGIUM. Hakerzy przedstawiają się także jako COLDRIVER. Co istotne, pracę gangu bezpośrednio nadzorują oficerowie FSB.
Niektóre ataki doprowadziły do wycieku poufnych dokumentów, jednak - jak wskazują Brytyjczycy - całość operacji wpływu na politykę na Wyspach uważa się za nieudaną. Na czym polegały działania Rosjan? Przede wszystkim - na kolportażu informacji wspierających polityczne ambicje Rosji, a także materiałów mających podważać zaufanie społeczeństwa do brytyjskiej polityki oraz państw mających zbieżne z nią cele.
Czytaj też
Działania Kremla
Jak czytamy, Rosjanie podejmowali działania polegające m.in. na:
- stosowaniu socjotechniki (takiej jak spear-phishing) wobec parlamentarzystów z różnych partii, od co najmniej 2015 r. do teraz;
- hakowaniu dokumentów o relacjach handlowych USA-Wlk. Brytania, co przypisano cyberprzestępcom działającym na rzecz Kremla już w 2020 r.;
- włamaniu się w 2018 r. do brytyjskiego think-tanku Institute of Statecraft, który koncentruje się na działaniach dla obrony demokracji przed dezinformacją. Zhakowany został też jego założyciel (w 2021 r.). W przypadku obu włamań doszło do wycieku dokumentów;
- hakowaniu uniwersytetów, dziennikarzy, przedstawicieli sektora publicznego, organizacji pozarządowych i innych podmiotów kluczowych dla brytyjskiej demokracji
Wymiar sprawiedliwości
Wielka Brytania nałożyła kary na dwóch członków gangu Star Blizzzard. Kary zostały orzeczone wspólnie z wymiarem sprawiedliwości USA. W oficjalnym komunikacie rządu Zjednoczonego Królestwa wskazuje się, że to „ostatnie wyniki w ramach wspólnych działań na rzecz odpierania złośliwej rosyjskiej aktywności, której celem jest podważanie naszej i naszych sojuszników integralności i dobrostanu”.
Kogo ukarano? Dwóch mężczyzn - Rusłana Aleksandrowicza Peretiatko, który jest oficerem FSB i członkiem wspomnianego już gangu, a także Andrieja Stanisławowicza Korinetsa, posługującego się także nazwiskiem „Aleksiej Dogużiew”, również działającego w ramach ugrupowania Star Blizzard.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany