Cyberbezpieczeństwo
Operatorzy telko w niektórych krajach Europy blokują nową funkcję ochrony prywatności Apple’a
Private Relay to nowa funkcja chmury iCloud Apple’a, która obiecuje użytkownikom prywatne i anonimowe przeglądanie internetu - prywatne i anonimowe do tego stopnia, że nawet Apple nie loguje informacji mogących zidentyfikować użytkownika. Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni w Europie już blokują dostęp do tej bardzo istotnej w czasach narastającej inwigilacji funkcji.
Private Relay to funkcja, która pozwala na ukrycie całego ruchu przechodzącego przez przeglądarkę Safari. Obecnie można korzystać z niej w becie systemu iOS 15.
Mimo braku powszechnej dostępności, o tym, aby zablokować konsumentom możliwość korzystania z funkcji oferowanej przez producenta ich smartfonów, zaczęli decydować... operatorzy telefonii komórkowej w niektórych krajach, w tym - w Europie.
Czytaj też
Szerokiemu wdrożeniu funkcji Private Relay sprzeciwiają się m.in. Vodafone, Telefonica i T-Mobile (obecny również w Polsce). Operatorzy ci twierdzą, że masowe korzystanie z Private Relay pozbawi ich dostępu do istotnych danych sieciowych i metadanych (według firm wykorzystywanych m.in. do zarządzania sieciami), a także będzie miało "istotny, negatywny wpływ na cyfrową suwerenność Europy".
Olejnik: Private Relay to narzędzie o charakterze społecznym
W rozmowie z CyberDefence24.pl niezależny badacz i konsultant cyberbezpieczeństwa, w przeszłości związany jako doradca z Europejskim Inspektorem Ochrony Danych Osobowych - dr Łukasz Olejnik ocenia, że funkcja Private Relay "to kolejny sposób w jaki szeroko przekazuje się ludziom narzędzia kontroli nad informacjami o sobie ".
"To bardzo ciekawe rozwiązanie o charakterze społecznym, a także politycznym" - mówi i podkreśla, że według twórców tej technologii - koncernu Apple'a, nawet sama firma nie przechowuje informacji mogących służyć do powiązania podejmowanych działań użytkowników z ich identyfikatorem konta Apple.
"Ma to być więc prywatne i anonimowe. Zapewne będzie kontrowersyjne dla różnego rodzaju służb policyjnych wielu krajów" - komentuje Olejnik i wskazuje, że mimo gwarancji anonimowości, Apple dysponuje "własnymi sposobami wykrywania oszustw i zaleca firmom zewnętrznym polegać na tych właśnie ocenach".
"To rozwiązanie wygląda też niezwykle ciekawie pod względem technicznym" - mówi ekspert i wskazuje, że wykorzystano w nim w bardzo ciekawy sposób protokoły HTTP/3, QUIC oraz Oblivious-DNS-over-HTTPS.
"To nowe wykorzystanie tych protokołów w budowie takiej architektury robi wrażenie pod względem inżynieryjnym, ale także dlatego, że użytkownicy mogą korzystać z nowych funkcji tak szybko" - ocenia nasz rozmówca.
Private Relay niedostępne w państwach autorytarnych
Apple poinformowało, że nie wszyscy będą mogli skorzystać z nowej usługi. Kiedy już Private Relay wyjdzie z bety i stanie się integralną funkcją nowej wersji usługi iCloud, pozostanie niedostępne dla użytkowników w Chinach, na Białorusi, w Kolumbii, Egipcie, Kazachstanie, Arabii Saudyjskiej, Turkmenistanie, a także w Ugandzie, na Filipinach i w Republice Południowej Afryki.
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany