Cyberbezpieczeństwo
Nowa chińska dezinformacja podgrzewa teorie spiskowe o wojsku USA
Nowa chińska kampania dezinformacyjna podgrzewa teorie spiskowe o amerykańskim wojsku, którego eksperymentalna broń miała być rzekomą przyczyną pożarów na drugiej co do wielkości wyspie Hawajów - Maui - które wybuchły w sierpniu 2023 r.
Jak wskazują specjaliści, biorą w niej udział liczne prochińskie konta w mediach społecznościowych, które rozpowszechniają fałszywe informacje o użyciu eksperymentalnej broni przez USA. To właśnie ona miałaby być przyczyną pożarów na Maui.
NewsGuard zwraca uwagę, że to tylko część skoordynowanej kampanii dezinformacyjnej ukierunkowanej na dyskredytację amerykańskiego wojska i przedstawienie Stanów Zjednoczonych w negatywnym świetle.
Dezinformacja polityczna
Działania w ramach tej operacji informacyjnej są bardzo ciekawe z punktu widzenia polityki . Oprócz uderzenia w Stany Zjednoczone mamy tu próbę sportretowania w negatywnym świetle relacji USA - Wielka Brytania. Dlaczego?
Otóż w kolportowanych przez fałszywe profile i blogi narracjach występuje również brytyjska służba wywiadu - MI6. To właśnie jej agenci mieli rzekomo odkryć, co spowodowało pożary na Hawajach, w których zginęło co najmniej 115 osób.
Treści tego typu eksperci z NewsGuard wykryli na 85 stronach w mediach społecznościowych i blogach, które znajdowały się na 14 platformach, m.in. X (Twitter), YouTube, Facebook, a także Medium (strona umożliwiająca prowadzenie blogów, ciesząca się dobrą reputacją ze względu na dużą liczebność korzystających z niej ekspertów z różnych dziedzin nauki - red.). Posty były też dystrybuowane na Quorze, Tumblrze, Pintereście, Bloggerze, Rumble, Wattpadzie i stronie 9GAG z memami, a nawet w witrynie Tripadvisor, oferującej recenzje obiektów hotelowych i restauracji.
"Broń pogodowa", bo tak nazwano tę, którą miały rzekomo testować USA, miała posłużyć do eksperymentalnego ataku, który wywołał pożar - to właśnie takie tezy można było znaleźć w kolportowanych w sieci wpisach.
Kto stoi za operacją?
Według NewsGuard - aktorzy posługujący się językiem chińskim, jednak nie można z całą pewnością stwierdzić, czy są oni powiązani z rządem ChRL. Jednocześnie, organizacja zwraca uwagę, że to nie pierwsza operacja wpływu, w której mamy do czynienia z prochińskimi treściami .
W kwietniu na Twitterze (dziś X) uruchomiono kampanię, której celem było zdyskredytowanie dwóch chińskich dysydentów. W listopadzie ub. roku, również na tej platformie społecznościowej, wykryto natomiast kampanię, której celem była organizacja pozarządowa, odpowiedzialna za krytyczny dla Pekinu raport o jego wpływach za granicą.
Jak dezinformowano?
Sieć kont, które wykryto w ramach najnowszej operacji wpływu Chin, działała w 15 językach (oprócz chińskiego), a ich oddziaływanie było ukierunkowane na odbiorców posługujących się m.in. angielskim, koreańskim, rosyjskim, francuskim, włoskim, japońskim, niemieckim, indonezyjskim, niderlandzkim, islandzkim, filipińskim, maltańskim, białoruskim i jednym z oficjalnych języków Indii.
Profile aktywne w ramach operacji podszywały się pod prawdziwych użytkowników, wchodziły z nimi w interakcję, ale także amplifikowały przekaz, wspierając siebie nawzajem, co przekładało się na zwiększenie zasięgu wpisów. Wiele kont używało hasztagu #meteorologicalweapon (broń meteorologiczna), aby przyciągnąć uwagę odbiorców - wskazuje NewsGuard.
Koncern Meta, w którego usłudze Facebook realizowana była część kampanii, we wrześniu tego roku przekazał organizacji NewsGuard, że konta to część chińskiej operacji spamerskiej, którą firma monitoruje od 2019 r. i dodał, że naruszają one reguły korzystania z usług firmy, dotyczące nieautentycznego zachowania i dezinformacji. Takiej samej atrybucji dokonał serwis Reddit.
Oprócz Mety, to właśnie Reddit, a także Tumblr, YouTube i Medium zareagowały na fałszywe wpisy i zaczęły je usuwać. Platforma X do tej pory nie podjęła działań względem dezinformacji.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany