Hakerzy z grupy GNG na wojnie w Ukrainie. „Rosja okupuje również nasz kraj”

Jedną z grup, która jest aktywna w prowadzeniu działań wymierzonych w Rosję jest GNG, określająca siebie jako „Georgian Hackers Society”. Od momentu wkroczenia wojsk Putina na Ukrainę jej przedstawiciele zintensyfikowali swoje operacje. Wskazali, że m.in. udało im się pozyskać bazę danych dotyczącą bankomatów i kart największego rosyjskiego banku Sbierbank Rossii. Dlaczego postanowili się zaangażować?

„Dołączyliśmy do cyberwojny, ponieważ Rosja okupuje również nasz kraj – Gruzję” – mówią nam hakerzy, którzy pragną pozostać anonimowi. Dodają, że ich działania są skoordynowane, aby zapewnić większą skuteczność operacji.

Od momentu zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, czyli pamiętnego 24 lutego br., grupa przeprowadziła kilka kampanii. Jednak – jak sami wskazują – najbardziej dumni są z cyberataków wymierzonych w Sbierbank Rossii. W rozmowie z CyberDefence24.pl zwracają uwagę, że był wymierzony w system internetowy instytucji, co sprawiło, że klienci mieli problemy z przeprowadzaniem transakcji online.

Współpraca między grupami

GNG przyznaje, że współpracuje z innymi grupami, w tym społecznością Anonymous. Ich celem jest nie tylko rosyjski rząd i jego infrastruktura, ale także hakerzy powiązani z Kremlem.

Podkreślają, że "świat, w którym żyjemy potrzebuje wolności i prawdy", dlatego postanowili być aktywni. Jak obiecują, będą cały czas działać na rzecz Ukrainy. „GNG stoi po stronie Ukrainy w tej wojnie. Będziemy walczyć do ostatniego internetu!” – deklarują hakerzy na łamach naszego portalu.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.