Biznes i Finanse
Rosyjscy hakerzy uderzyli w banki. Straty liczone w milionach dolarów
Rosyjska grupa hakerska jest głównym podejrzanym w sprawie cyberataku przeprowadzonego na banki w Bangladeszu. W wyniku incydentu cyberprzestępcy wykradli co najmniej 3 miliony dolarów.
Grupa, która została nazwana przez specjalistów Silence działa od 2016 roku, a jej szefami mają być dwaj Rosjanie. Eksperci firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem Group-IB wykryli nową działalność jej hakerów.
Trzy banki (Dutch Bangla Bank Limited, NCC Bank i Prime Bank) w Bangladeszu były celem kampanii cyberprzestępczej. Hakerzy wykradli co najmniej 3 miliony dolarów za pomocą nielegalnych transakcji wykorzystując bankomaty w kraju i za granicą.
Według informacji opublikowanych przez lokalne media jedynie holenderski Bangla Bank Limited (DBBL) odnotował straty finansowe. Pozostałe instytucje poinformowały, że ich systemy zostały naruszone, ale udało się uniknąć strat.
„Po przetestowaniu narzędzi i technik w Rosji grupa Silence zyskała umiejętności niezbędne do tego, by stać się globalnym zagrożeniem dla międzynarodowych banków i korporacji” – zaznaczył jeden z szefów Group-IB Rustam Mirkasymov.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany