Reklama

Biznes i Finanse

Fot. MaxPixel/CC0

Ponad 47 tys. aplikacji usuniętych z App Store w Chinach

Apple usunął ponad 47 tys. gier oraz innych aplikacji z chińskiej wersji App Store. Decyzja amerykańskiego giganta jest związana z napięciami między Stanami Zjednoczonymi a Chinami? 

Portal technologiczny The Information podaje, że chińskie władze przystąpiły do eliminowania luk umożliwiających koncernowi z Cupertino wprowadzanie do dystrybucji programów, które nie uzyskały jeszcze akceptacji cenzury. Odnotowane przez serwis AppInChina wycofanie w sierpniu z platformy App Store ponad 47 tys. aplikacji miało być konsekwencją niedawnej zmiany w regulaminie sklepu w Chinach, która - jak spekulują media branżowe - mogła zostać wymuszona przez miejscowych urzędników.

The Verge przypomina w środę, że ostatnie zmiany w regulaminie App Store w Chinach nie były pierwszym przypadkiem, w którym gigant z Cupertino musiał ulec naciskom miejscowych władz. Jeszcze w kwietniu 2016 r. koncern został zmuszony do wycofania z tego kraju usług iBookstore oraz iTunes Movies - zaledwie pół roku po tym, jak zadebiutowały one w Chinach.

Obserwatorzy rynku wskazują, że producent iPhone'ów przez lata cieszył się w Chinach mocną pozycją i nietypowymi w tym kraju przywilejami. Chodziło m.in. o możliwość samodzielnego zarządzania platformą App Store w Państwie Środka wbrew przepisom wymagającym w podobnych przypadkach ustanowienia joint venture, których głównymi udziałowcami byłyby podmioty lokalne. Apple zapewniło sobie również wyjątek od wymogu udostępnienia władzom kodu źródłowego swojego oprogramowania. Szef koncernu Tim Cook regularnie uczestniczył także w wydarzeniach branżowych w Chinach i spotykał się z przywódcami tego państwa.

Specjalne relacje koncernu z Beijingem mogą być zagrożone w związku z nowymi napięciami pomiędzy USA a Chinami - przestrzega The Information. Wskazuje przy tym na nową falę sankcji przeciwko chińskim spółkom technologicznym wprowadzanym przez administrację amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Waszyngton grozi obecnie zablokowaniem w USA m.in. chińskiej komunikatora WeChat (Tencent) oraz popularnej wśród młodzieży aplikacji wideo TikTok (ByteDance). Biały Dom podnosi przy tym argumenty obaw dotyczących gromadzenia danych osobowych obywateli i bezpieczeństwa narodowego.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama