Reklama

Biznes i Finanse

Oszuści podszyli się pod bank i policję. 49-latka straciła 60 tys. zł 

Fot.  Polska Policja (@PolskaPolicja)/Twitter
Fot. Polska Policja (@PolskaPolicja)/Twitter

Oszuści podszyli się pod pracowników banku oraz funkcjonariusza policji, aby przekonać 49-latkę do wypłaty środków z konta i ich wpłaty na rachunki przestępców. W ten sposób mieszkanka Koszalina straciła blisko 60 tys. zł. 

Przestępcy podszyli się pod pracowników banku i policji, wykorzystali także technologiczne możliwości do użycia numerów telefonów przypisanych tym instytucjom. Oszuści zastosowali tzw. spoofing telefoniczny.

Jak podał st. asp. Rafał Skoczylas z zespołu prasowego koszalińskiej policji, do mieszkanki tego miasta w czwartek zadzwonił mężczyzna, oświadczając, że jest pracownikiem działu zabezpieczeń banku. Oszust poinformował, że ktoś włamał się na jej konto i zaciągnął kredyt. Pieniądze można uratować jak najszybciej wypłacając je z banku i przelewając na konta, które później zostaną podane. Następnie do kobiety dzwoniły inne osoby podające się za pracowników banku, które uwiarygadniały legendę. 49-latka miała jednak wątpliwości i wówczas konsultant oświadczył, że zadzwoni do niej policjant.

Do gry wkracza „policjant”

Kolejny rozmówca przedstawił się 49-latce jako funkcjonariusz policji, który zajmuje się cyberprzestępczością. Dodał, że jeśli kobieta mu nie wierzy to niech sprawdzi numer, z którego dzwoni i który się wyświetla na telefonie. 49-latka rozłączyła się i sprawdziła w internecie, że numer pasuje do Wydziału do walki z Cyberprzestępczością w Warszawie – poinformował st. asp. Skoczylas, opisując metodę działania oszustów.

Kobieta po dalszych instrukcjach oszustów, poszła do banku i wypłaciła pieniądze, a następnie w bankowym wpłatomacie, posługując się kodami BLIK, które otrzymała od mężczyzny podającego się za konsultanta, dokonała wpłat gotówkowych w łącznej kwocie blisko 60 tys. zł.

Spoofing telefoniczny

Jak podał st. asp. Skoczylas, tzw. spoofing telefoniczny jest technicznie możliwy głównie dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym. Przy ich wykorzystaniu dzwoniący może w niemal dowolnej usłudze ręcznie wprowadzić numer, który ma się wyświetlić adresatowi połączenia jako numer dzwoniącego. Nie ma możliwości technicznego zablokowania spoofingu, gdyż telefon przestępcy nie jest podłączony do sieci komórkowej, lecz komputerowej – zaznaczył st. asp. Skoczylas.

Dodał, że dostęp do smartfona lub komputera, a w konsekwencji do rachunku bankowego ofiary sprawcy uzyskują, stosując różne metody socjotechniczne. Ich celem jest wzbudzenie poczucia zagrożenia i presji czasu.

Sukces oszustów tkwi w socjotechnice 

Sprawcy wykorzystują różne triki socjotechniczne po to, by zmanipulować rozmówcę i uzyskać dostęp do jego smartfona lub komputera, a w konsekwencji do rachunku bankowego.

Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy lub podanie danych konta bankowego powinno się traktować jako próbę oszustwa. Najlepiej w takiej sytuacji samodzielnie wpisać numer banku czy jednostki policji, zadzwonić, poinformować o otrzymanym połączeniu i zweryfikować przekazane informacje – podkreślił st. asp. Skoczylas.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze