Reklama

Social media

Media społecznościowe walczą z fałszywymi zdjęciami dezinformującymi nt. sytuacji w Afganistanie

Fot. ArmyAmber / Pixabay
Fot. ArmyAmber / Pixabay

Media społecznościowe, w tym wiodące platformy takie jak Facebook i Twitter, po upadku Afganistanu walczą z falą dezinformacji graficznej oraz publikacjami przedstawiającymi akty przemocy. Fałszowane zdjęcia są wykorzystywane m.in. do manipulacji przekazem mediów i niszczenia zaufania wobec nich.

Jednym ze zmanipulowanych obrazów był rzekomy kadr z reportażu stacji telewizyjnej CNN z Kabulu, pod którym zmieniono opis i obraz przedstawiający chaos oraz przemoc, używając stwierdzenia: „brutalne, lecz w dużej mierze pokojowe przejęcie władzy” przez Talibów.

Materiał był oczywiście fałszywy, przez dłuższy czas jednak był kolportowany w sieciach społecznościowych jako prawdziwy przekaz przypisywany stacji CNN. O tym, że obrazek został zmanipulowany, poinformowały redakcje agencji Reutera i serwisu Politifact, zajmującego się fact-checkingiem. Do jego stworzenia posłużyło zdjęcie, które wykonano w 2020 r. w Kenoshy w stanie Wisconsin podczas protestów społecznych związanych z przemocą policyjną.

To nie pierwsze problemy platform z fałszywymi zdjęciami

Duże platformy społecznościowe już wcześniej walczyły z fałszywymi zdjęciami i materiałami wideo, m.in. generowanymi dzięki technologii deep fake.

Pojawienie się tego rodzaju manipulacji w przypadku treści związanych z przejęciem Afganistanu przez talibów może nie tylko dezinformować na temat tego, co dzieje się w kraju, ale również wprowadzać w błąd względem działań podejmowanych w związku z tym przez państwa Zachodu.

Ze względu na pojawiające się fałszywe materiały zdjęciowe i wideo, Facebook przywrócił specjalne oznaczenia mające na celu identyfikować zweryfikowane jako nieprawdziwe materiały w serwisie przez opatrzenie ich specjalną adnotacją graficzną.

Brutalne zdjęcia i nagrania – zezwalać czy nie?

Kłopotem dla platform są również materiały zdjęciowe i nagrania zawierające akty przemocy, które choć nie muszą być fałszywe, mogą być trudne w odbiorze dla wielu osób. Jednym z bardziej brutalnych obrazów ilustrujących wydarzenia w Afganistanie jest szeroko dystrybuowane wideo przedstawiające osoby spadające z lecącego samolotu krótko po jego starcie z lotniska w Kabulu. Żadna sieć społecznościowa nie zdecydowała się usunąć go ze swojej platformy – jest bowiem niestety prawdziwy. Nie narusza jednak standardów społeczności np. YouTube’a, który zezwala na publikację brutalnych materiałów wówczas, gdy mają one charakter dokumentalny, edukacyjny, naukowy lub artystyczny.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama