Reklama

Biznes i Finanse

E-korona - pierwsza na świecie cyfrowa waluta centralna wchodzi w fazę testów

fot. Audy0073 / pixabay
fot. Audy0073 / pixabay

Szwedzki Bank Narodowy (Riksbank) ogłosił rozpoczęcie testów e-korony, która może stać się pierwszą na świecie cyfrową walutą wprowadzoną przez bank centralny. Pilotaż potrwa do lutego 2021 r. Wirtualną walutę będzie można wykorzystywać w codziennych płatnościach. 

Jak podała agencja Reutera, chodzi o tzw. kryptowalutę CBDC (ang. central bank digital currency) - czyli wirtualny token wydawany bezpośrednio przez bank centralny, a nie pojedynczą firmę.

Jeśli e-korona zostanie wprowadzona, będzie jej można używać w codziennych płatnościach oraz wpłatach i wypłatach z wirtualnego portfela, np. aplikacji mobilnej - wskazał Riksbank. W założeniu płatność ma być "tak prosta, jak wysłanie SMS-a". System wykorzystuje technologię tzw. łańcucha bloków (ang. blockchain).

Riksbank wskazał, że projekt nie oznacza, iż podjęto ostateczną decyzję o wprowadzeniu e-korony do obrotu. "Celem projektu jest zaprezentowanie, jak e-korona może być wykorzystywana przez obywateli" - dodano w oświadczeniu.

Pilotażowe testy wirtualnej waluty przygotowała firma konsultacyjna Accenture, która zaznaczyła, że badanie ma symulować wykorzystanie e-korony w "wyizolowanym środowisku laboratoryjnym".

Reuter przypomniał, że Szwecja jest jednym z krajów najmniej polegających na płatnościach gotówkowych. Testy mogą więc być próbą zbadania, jak banki centralne mogą reagować w sytuacji, gdy obywatele wykorzystują mniej pieniędzy drukowanych przez instytucje centralne.

Z danych szwedzkiego banku centralnego wynika, że w 2018 r. jedynie 1 proc. krajowego PKB ujęte było w formie banknotów. Dla strefy euro odsetek ten wynosił 11 proc., w USA było to 8 proc., a w Wielkiej Brytanii - 4 proc.

Koncepcja tokenów CBDC zyskała na popularności wśród menedżerów instytucji bankowych po ogłoszonym przez firmę Facebook planie wprowadzenia kryptowaluty Libra - tzw. stabilnego tokena, którego wartość oparta byłaby o odpowiedni koszyk walut.

W styczniu banki centralne Wielkiej Brytanii, Japonii, Szwecji, Szwajcarii, Europejski Bank Centralny (EBC) i Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) ogłosiły powołanie grupy, która ma zbadać zastosowania i kwestie ekonomiczne oraz techniczne funkcjonowania cyfrowych walut CBDC oraz międzynarodowego obrotu nimi. 

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama