Social media
Wirus, wirus wszędzie! Jak dezinformacyjne narracje pokazały nasze słabości?_Jakub Turowski
„W dziesiątkach krajów we współpracy z instytucjami publicznymi uruchomiliśmy chatboty na Messengerze i WhatsAppie, które umożliwiały ludziom łatwy dostęp do wiarygodnych informacji. W Polsce uruchomiliśmy je dzięki współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów” - stwierdził Jakub Turowski, szef zespołu ds. Polityki publicznej Facebooka w Polsce, krajach bałtyckich, Rumunii i Bułgarii w ramach podsumowania kończącego się roku w obszarze dezinformacji.
W jaki sposób dezinformacja wokół tematyki związanej z COVID-19 przyczyniła się do zmian w obszarze informacyjnym?
Pandemia bardzo dobitnie pokazała znaczenie jakie odgrywają wiarygodne źródła informacji dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego. W sytuacji gdy rzetelność informacji może wpływać na ludzkie zdrowie i życie na masową skalę, minimalizacja rozprzestrzeniania się dezinformacji i wzmacnianie zasięgu instytucji odpowiedzialnych za zdrowie publiczne ma kluczowe znaczenie.
Jako Facebook od początku pandemii mieliśmy świadomość roli jaką powinniśmy pełnić w łączeniu ludzi z wiarygodnymi informacjami. Utworzyliśmy na platformie Centrum informacji na temat COVID-19, które jest na bieżąco aktualizowane informacjami pochodzącymi z zaufanych źródeł takich jak Ministerstwo Zdrowia czy WHO. Dzięki Centrum, które działa w 189 krajach, oraz powiadomieniom w „Aktualnościach” udało nam się połączyć z rzetelnymi informacjami na temat pandemii ponad 2 miliardy ludzi na całym świecie.
W dziesiątkach krajów we współpracy z instytucjami publicznymi uruchomiliśmy chatboty na Messengerze i WhatsAppie, które umożliwiały ludziom łatwy dostęp do wiarygodnych informacji. W Polsce uruchomiliśmy je dzięki współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.
Istotną zmianą dla nas było również rozszerzenie naszej polityki dotyczącej treści zagrażających życiu i zdrowiu, które bezwzględnie usuwamy z naszych platform, tak aby obejmowała treści związane z pandemią.
Jakie zagrożenia dla społeczeństwa stworzyły działania dezinformacyjne wokół pandemii COVID-19?
Dezinformacja związana z chorobą COVID-19 może powodować bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Dlatego walka z tym zjawiskiem w ramach naszych platform ma dla nas kluczowe znaczenie.
Współpracujemy z ponad 80 zewnętrznymi weryfikatorami informacji, którzy posługują się ponad 60 językami i nieustannie rozwijamy skalę tej współpracy. Dzięki ich wsparciu tylko między marcem a październikiem tego roku byliśmy w stanie wyświetlić ostrzeżenia na niemal 170 milionach postów. Wiemy, że dzięki takim ostrzeżeniom 95% ludzi rezygnuje z wyświetlania treści budzących zastrzeżenia. Usunęliśmy także 12 milionów postów na Facebooku i Instagramie, które tworzyły bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - na przykład sugerujące, że wybielacz może być lekarstwem na COVID-19 lub twierdzące, że dystansowanie społeczne nie ma wpływu na rozprzestrzenianie się wirusa.
Wiemy jak wiarygodne informacje są niezbędne również w kontekście szczepień na COVID-19. Zgodnie z naszą polityką usuwania z platformy treści, które mogą prowadzić do bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia, usuwamy wpisy zawierające mity oraz nieprawdziwe informacje na temat składu lub działania szczepionek, które zostały obalone przez ekspertów ds. zdrowia publicznego.
Jak w Pana opinii media społecznościowe poradziły sobie z dezinformacją wokół COVID-19? Gdzie widzi Pan pole do zmian?
Pandemia koronawirusa jest bezprecedensowym doświadczeniem dla naszego społeczeństwa pod wieloma względami - także jeśli chodzi o zalew informacji, z których część może być fałszywa. Na pewno unaocznia to jak ważny jest u każdego z nas świadomy i krytyczny odbiór informacji, ale także pokazuje jak duża jest rola mediów i platform społecznościowych w walce z dezinformacją. Jest to rola między innymi edukacyjna - kształcenia w społeczeństwie kompetencji cyfrowych i zdrowego sceptycyzmu od najmłodszych lat. Ludzie wyposażeni we właściwą wiedzę i informacje potrafią podjąć dobre decyzje - pokazuje to chociażby fakt jak bardzo udało nam się obniżyć wyświetlanie treści oznaczonych jako fałszywe na naszych platformach.
W związku z tym, że trudno porównać trwającą pandemię z jakimkolwiek innym współczesnym wydarzeniem, nie da się jednoznacznie ocenić czy poradziliśmy sobie z tym problemem dobrze lub źle, ale z pewnością warto z tych doświadczeń wyciągać wnioski na przyszłość, aby lepiej stawiać czoła nowym wyzwaniom. Przykładowo Centrum informacji na temat COVID-19, które było centralnym elementem naszej walki z dezinformacją, posłużyło nam jako punkt odniesienia dla stworzenia w ramach naszych platform Centrum informacji o klimacie. Zawiera ono najnowsze doniesienia ze sprawdzonych źródeł na temat epokowego wyzwania, jakim są zmiany klimatyczne i gdzie walka z dezinformacją również odgrywa olbrzymią rolę.