Serwis społecznościowy Twitter rozpoczął usuwanie treści zakazanych w Rosji, ale tempo tego procesu jest niewystarczające - ocenił we wtorek państwowy regulator mediów i internetu, Roskomnadzor. Wcześniej urząd zagroził blokadą Twittera w Rosji.
Regulator oświadczył, że 10 marca, po spowolnieniu prędkości działania Twittera w Rosji, serwis rozpoczął usuwanie zabronionych materiałów. Niemniej "dwie trzecie materiałów szkodliwych dla dzieci nadal jest dostępnych" - poinformował Roskomnadzor.
Zarzucił także Twitterowi, że pojawiają się w tym serwisie "nowe publikacje pornografii dziecięcej, materiały propagujące samobójstwa, informacje o rozprowadzaniu i zażywaniu narkotyków".
"Jest to absolutnie niedopuszczalne" - oznajmił rosyjski regulator.
Wśród kont, których usunięcia żąda Roskomnadzor, są jednak nie tylko wymienione materiały, ale także konto MBCh Media - portalu informacyjnego związanego z byłym szefem koncernu Jukos Michaiłem Chodorkowskim.
Wiceszef Roskomnadzoru Wadim Subbotin zapowiedział 16 marca, że za miesiąc regulator może zablokować działanie Twittera w Rosji, jeśli ten nie usunie materiałów zawierających zakazane treści. 1 marca regulator oskarżył serwis o "notoryczne naruszanie ustawodawstwa rosyjskiego" i oznajmił, że Twitter od 2017 roku nie usunął ponad 2,8 tys. takich niedozwolonych materiałów.