Reklama

Social media

Anonimowi influencerzy zachęcają do oszustw w social mediach

Fot. Mohammad Hoseini Rad/Unsplash/Domena publiczna
Fot. Mohammad Hoseini Rad/Unsplash/Domena publiczna

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawił się nowy rodzaj influencera, który nie zajmuje się promocją produktów czy stylu życia jak dotychczas, ale reklamuje oszustwa.

Influencerzy od oszustw są coraz bardziej aktywni w mediach społecznościowych, co może dziwić, bo wydawać by się mogło, że takie działania będą ukryte w ciemnych stronach internetu. 

Jednak oszuści bardzo chętnie się pokazują, szczególnie na TikToku i Instagramie, gdzie mogą publikować krótkie filmy, na których mają ukryte twarze, ale wabią innych dużą ilością gotówki oraz poradnikami na temat tego, jak dokonywać przestępstw w internecie, pisze BBC News.

Własny słownik pojęć

Influencerzy określają oszustwa internetowe związane z nieuczciwym kupowaniem produktów jako „klikanie”. Brzmi to dość niewinnie, ale w konsekwencji takie oszustwa mogą ściągnąć na nich karę do 10 lat pozbawienia wolności.

Inne terminy, jakich używają, to „metody”, czyli instrukcja jak popełnić przestępstwo oraz „fullz” jako skrót od danych dotyczących ofiary, zawierających imię, nazwisko, numer telefonu, adres, ale również informacje na temat dostępu do konta bankowego - informuje BBC News. 

Celem oszustów są pojedyncze osoby, ale także i większe instytucje, banki, czy sprzedawcy detaliczni. Kiedy przestępcy otrzymują „fullz”, to zgodnie z instrukcją mogą dowolnie wykorzystać dane ofiary, np. zaciągnąć pożyczkę lub dokonać zakupów przez internet.

Sposób działania

Główną metodą wyłudzania danych osobowych jest phishing. Influencerzy wykorzystują popularne metody hakerskie, dzięki którym wysyłają wiadomości na skrzynki mailowe ofiar, podszywając się przy tym pod znane i wzbudzające zaufanie serwisy internetowe. 

Niczego nieświadome ofiary często decydują się na wpisanie swoich danych, które mają rzekomo potwierdzić ich tożsamość. Dane te trafiają w ręce influencerów, którzy aby zachęcić innych oszustów, publikują „fullz” w swoich mediach społecznościowych. Dzięki temu inni mogą także skorzystać z nich i podszyć się pod ofiarę, dokonując np. zakupów internetowych.

Wielu influencerów reklamuje również i sprzedaje poradniki oszustw, które można kupić w mediach społecznościowych za około 100 funtów. Po uiszczeniu opłaty użytkownik otrzymuje link do danych w chmurze, które zawierają szczegółowe informacje na temat sposobów wykorzystywania sprzedawców internetowych oraz możliwości pozyskania danych osobowych ofiar.

Ze względu na swoją anonimowość influencerzy promujący oszustwa są trudni do wykrycia przez policję i nie pozostawiają po sobie żadnego śladu w sieci, dlatego ważne jest dbanie o ochronę swoich danych, które mogłyby wpaść w niepowołane ręce i być opublikowane w mediach społecznościowych.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

image
Fot. Reklama

 

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama