Reklama

Social media

Amerykanie nie ufają platformom społecznościowym ws. moderacji treści

Fot.  Rob Eye/goodfreephotos.com
Fot. Rob Eye/goodfreephotos.com

Amerykanie nie ufają decyzjom wielkich platform społecznościowych ws. moderacji treści - wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Gallup i organizację Knight Foundation. Mniejszym zaufaniem niż wielkie firmy cieszy się jedynie administracja rządowa.

Brak zaufania do firm kontrolujących platformy społecznościowe w zakresie moderacji treści deklaruje ponad 80 proc. respondentów biorących udział w ankiecie. Jednocześnie w niemal każdej grupie badanych (za wyjątkiem mieszkańców USA preferujących Partię Demokratyczną) respondenci deklarowali, że jeżeli już decyzje na temat tego, które treści są dozwolone na platformach internetowych, muszą być przez kogoś podejmowane, lepiej, aby obowiązek ten pozostał w rękach firm technologicznych, a nie rządu.

Niemal dwie trzecie mieszkańców USA uważa, że użytkownicy mediów społecznościowych powinni mieć prawo do wolnego wyrażania swoich poglądów na platformach, nawet jeśli mogą one być obraźliwe względem innych osób. Zwolenników ograniczania wolności wypowiedzi w sieci jest zaledwie 35 proc. - wynika z ankiety.

Niemal wszyscy Amerykanie (98 proc.) uważają, że w mediach społecznościowych nigdy nie powinna znajdować się pornografia dziecięca. 85 proc. z kolei twierdzi, że do treści kategorycznie zabronionych należy zaklasyfikować również materiały wprowadzające w błąd w kwestiach medycznych.

Spośród zagrożeń, na jakie natykają się Amerykanie podczas korzystania z platform społecznościowych, 44 proc. wymienia wyzwiska. 35 proc. stwierdziło, że było ofiarą celowego szkalowania w internecie, a 18 proc. było zastraszanych groźbami fizycznego wyrządzenia krzywdy. 15 proc. respondentów poinformowało, że było ofiarami nadużyć o charakterze seksualnym. Najczęściej z tego rodzaju problemami stykali się najmłodsi ankietowani użytkownicy, z grupy wiekowej od 18 do 34 lat.

31 proc. badanych choć raz skorzystało z możliwości skierowania do jednej z firm technologicznych prośby o usunięcie treści na ich temat, które zostały tam zamieszczone przez inne osoby i które odbierali jako niebezpieczne dla siebie. W przypadku 21 proc. prośby te zostały rozpatrzone pozytywnie.

Większość Amerykanów popiera również zapis Sekcji 230 prawa regulującego treści dozwolone w ramach komunikacji masowej, który chroni firmy takie jak Facebook, Twitter czy YouTube przed odpowiedzialnością za treści zamieszczane na ich platformach przez użytkowników. Niemal dwie trzecie respondentów chce utrzymania tego prawa w obecnym kształcie, mimo planowanych przez prezydenta Donalda Trumpa i Kongres reform - stwierdzono w badaniu.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama