Reklama

Armia i Służby

Wojska Obrony Cyberprzestrzeni. Dr Łukasz Olejnik: „Cieszy, że powstają”

fot. Flickr/ U.S. Photo by Army Sgt. Timothy Massey
fot. Flickr/ U.S. Photo by Army Sgt. Timothy Massey

Na podstawie ustawy o obronie ojczyzny powstanie Komponent Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, które będą podlegały Dowódcy Komponentu WOC. „Nie ma alternatywy przed wbudowaniem gwarancji prawnych ustanawiających takie formacje. Dlatego cieszy, że one powstają. Pozostają ewentualne wątpliwości co do precyzji zapisów” – ocenia dla CyberDefence24.pl Łukasz Olejnik, niezależny badacz i konsultant cyberbezpieczeństwa.

O najważniejszych zapisach projektu pisaliśmy już na łamach CyberDefence24.pl. Przypomnijmy najważniejsze ustalenia: ustawa miałaby wejść w życie 1 lipca 2022 roku, zakłada utworzenie Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, które będą podlegały Dowódcy Komponentu WOC.

„Wojska Obrony Cyberprzestrzeni jako specjalistyczny komponent Sił Zbrojnych są właściwe do realizacji pełnego spektrum działań w cyberprzestrzeni, w szczególności w zakresie proaktywnej ochrony oraz aktywnej obrony elementów i zasobów cyberprzestrzeni kluczowych z punktu widzenia Sił Zbrojnych” – informowaliśmy.

Brak precyzji w zakresie zadań

Teraz zdecydowaliśmy się zapytać o opinię na temat zapisów projektu dr Łukasza Olejnika, niezależnego badacza i konsultanta cyberbezpieczeństwa. Pytany przez nas, jak ocenia fakt usankcjonowania na poziomie ustawowym Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, odpowiada, że „nie ma alternatywy przed wbudowaniem gwarancji prawnych, ustanawiających takie formacje”. „Dlatego cieszy, że one powstają. Pozostają ewentualne wątpliwości, co do precyzji zapisów” – stwierdza ekspert.

Zdaniem dr Łukasza Olejnika, w projekcie brakuje przede wszystkim opisów, precyzujących przeznaczenie tej formacji. „Obecnie nie do końca jasne jest, czym ona miałaby się zajmować i w jakich okolicznościach. To problem, bo nie mówimy o wirtualnych zabawkach lub grze komputerowej - wojskowe cyber operacje mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo państwa, dyplomację, stabilność międzynarodową. Tu potrzeba jasnych i przejrzystych zasad, o czym mówię publicznie co najmniej od 2019 roku. Mam nadzieję, że te w końcu powstaną. Z uwagi na naturę tych zdolności, potrzebny będzie też nadzór etyczno-moralny, a także nawet standaryzacyjno-techniczny, np. wyjaśniający co dzieje się z ewentualnymi zidentyfikowanymi słabościami w oprogramowaniu” – ocenia.

Do zadań Wojska Obrony Cyberprzestrzeni ma należeć: realizowanie programów rozwoju Sił Zbrojnych; programowanie, planowanie, organizowanie, prowadzenie oraz nadzorowanie prowadzenia szkoleń będących we właściwości Dowódcy Komponentu WOC na rzecz podległych jednostek wojskowych i związków organizacyjnych, komórek organizacyjnych resortu obrony narodowej, a także instytucji, organów i podmiotów; planowanie oraz organizowanie mobilizacyjnego i operacyjnego rozwinięcia oraz użycia WOC; budowa, utrzymanie oraz ochrona infrastruktury i informacji w cyberprzestrzeni; prowadzenie działań i operacji w cyberprzestrzeni; zapewnienie wsparcia operacji militarnych prowadzonych przez Siły Zbrojne oraz operacji w układzie sojuszniczym i koalicyjnym; współpraca z innymi organami i podmiotami w sprawach związanych z obronnością państwa; zarządzanie i przeprowadzanie kontroli podległych jednostek wojskowych i związków organizacyjnych.

Potrzebne lepsze informowanie społeczeństwa o WOC

W projekcie ustawy zapisano, że minister obrony narodowej określi - w drodze zarządzenia niepodlegającego ogłoszeniu - szczegółowy zakres działania, siedzibę i strukturę organizacyjną Dowództwa Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni oraz jednostek bezpośrednio podporządkowanych. Według Olejnika ten zapis jest zrozumiały.

„Szczegóły i na przykład doktryna nie muszą być w całości publiczne, nawet nie powinny. Jednak warto i trzeba by chociaż pewne ich elementy stały się znane publicznie. To po pierwsze: wyjaśnienie społeczeństwu, o co tu chodzi. Po drugie - prozaiczna sprawa - uzasadnienie podatnikom przeznaczenia środków, społeczeństwo ma prawo oczekiwać, że środki zostaną wydane sensownie. Wreszcie, po trzecie, bo mogłyby to mieć pewne walory cyber odstraszania” – podsumował ekspert w komentarzu dla CyberDefence24.pl.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

image
Fot. Reklama

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama