Armia i Służby
Rosyjska policja nachodzi zwolenników Nawalnego. Korzysta ze zhakowanej bazy danych
Moskiewska policja odwiedziła ponad 100 zwolenników Aleksieja Nawalnego. Chodzi o osoby, których nazwiska znajdowały się na skradzionej przez hakerów bazie danych. Funkcjonariusze namawiają ludzi, aby zgłosili kradzież swoich danych osobowych przez opozycjonistę.
Według dziennika policjanci informują obywateli, że ich dane są w bazie projektów Nawalnego: założonej przez opozycjonistę Fundacji Walki z Korupcją bądź portalu Inteligentne Głosowanie. Namawiają ich, by zgłosili na policji kradzież swych danych osobowych, oskarżając o nią Nawalnego. Proponują napisanie zgłoszenia o tym, że Nawalny „zachęcał do finansowania organizacji ekstremistycznej”. Innym osobom funkcjonariusze grożą, że będą miały nieprzyjemności z powodu udzielenia wsparcia finansowego Nawalnemu.
Funkcjonariusze, którzy pojawiają się w domach to nie tylko dzielnicowi i zwykli policjanci, ale także oficerowie z wydziału śledczego i wydziału do walki z korupcją. Niektórzy przychodzą ubrani po cywilnemu - relacjonuje „Kommiersant”.
Wyciek danych zwolenników Nawalnego
O wycieku bazy danych zwolenników Nawalnego poinformowano najpierw w kwietniu. Hakerzy włamali się wtedy do bazy osób, które rejestrowały się na specjalnym portalu związanym z demonstracjami w obronie Nawalnego. Wówczas media informowały o przypadkach zwalniania z pracy osób, których nazwiska były w bazie.
Później w internecie znalazły się dane osób, które zarejestrowały się na portalu Inteligentne Głosowanie. Baza ta obejmuje prawie 10 tysięcy osób, w tym pracowników firm państwowych - podał „Kommiersant”.
Według OWD Info, organizacji monitorującej zatrzymania w Rosji, policjanci nachodzą teraz nie tylko osoby, których dane były w tych dwóch bazach, ale także osoby, które przekazały datki na Fundację Walki z Korupcją. Fundacja niedawno została uznana w Rosji za organizację ekstremistyczną.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany