Reklama

Armia i Służby

Połączone działanie sił cyber i wojsk lądowych. Australia przeciera szlaki na „cyberwojnie”

Fot. Senior Airman Brett Clashman/af.mil/Domena publiczna
Fot. Senior Airman Brett Clashman/af.mil/Domena publiczna

Australia jest pierwszym państwem na świecie, które miało skutecznie połączyć cyberataki z operacjami sił naziemnych – informuje Australian Economic Review.

 Sytuacja miała miejsce w 2016 roku, kiedy to siły koalicji państw walczących z ISIS prowadziły operacje w Iraku. W tym samym czasie, w Australii, cyberżołnierze szykowali się do uderzenia. Kiedy otrzymali rozkaz, rozpoczęli działania, których celem było zhakowanie komunikacji ISIS, a następnie sparaliżowanie jej.  Miało to w znacznym stopniu ułatwić odzyskanie terytorium przez żołnierzy koalicji. Zdaniem szefa australijskiego wywiadu SIGINT była to pierwsza tego rodzaju operacja na świecie. 

To pierwszy raz kiedy operacje ofensywne w cyberprzestrzeni były zsynchronizowane z działaniami wojsk lądowych

Mike Burges - Dyrektor Australian Signals Directorate

Terroryści nie mogli podłączyć się do Internetu ani komunikować ze sobą. Ich systemy komunikacyjne zostały zniszczone w przeciągu kilku sekund – podkreślił Mike Burges. Dodał, że dowódcy ISIS wykorzystywali aplikacje szyfrujące do komunikowania się i przekazywane wiadomości nie mogły zostać odszyfrowane, dlatego Australijczycy odcięli ich od Internetu.  Operacja w cyberprzestrzeni została przeprowadzona przez jednostkę stacjonującą w piwnicach głównej kwatery Ministerstw Obrony Australii.

Burges dodał, że kiedy wojska koalicji przygotowywały się do ataku na pozycję terrorystów, ludzie odpowiedzialni za wsparcie w cyberprzestrzeni czekali przy komputerach w Australii na rozkaz

Opis operacji przedstawiony przez Burgesa pasuje do walk o odzyskanie Mosulu z rąk ISIS. Operacja trwała 9 miesięcy, a iracka armia była wspierana przez żołnierzy z międzynarodowej koalicji.

Australia oficjalnie przyznała, że posiada zdolności prowadzenia działań ofensywnych w 2016 roku.  Burges powiedział wtedy, iż stanowią one ważny element wojskowego arsenału i odgrywają istotną rolę we wsparciu żołnierzy walczących na froncie.  Dodał również, że takie operacje są staranie planowane a ich cele dokładnie określone. ASD jako pierwsza zastosowała taki rodzaj operacji, ale inne państwa na czele ze Stanami Zjednoczonymi posiadają podobne zdolności.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama