Reklama

Armia i Służby

Niebezpieczne smsy. Informacyjny wymiar konfliktu na Ukrainie

Fot. President.gov.ua/CC 4.0
Fot. President.gov.ua/CC 4.0

„Mordercy z Ukraińskich Sił Zbrojnych. Wschód wam nie wybaczy, a Zachód nie będzie o was pamiętał.” – to jeden z sms-ów, które otrzymują na co dzień ukraińscy żołnierze stacjonujący w Donbasie. Wojna na Krymie toczy się w pełnej skali zarówno w przestrzeni rzeczywistej, jak i w cyberprzestrzeni.

W latach 2015/16 ofiarą cyberataku pada Krajowy Komitet Partii Demokratycznej USA, a WikiLeaks publikuje 19 252 wykradzione maile. W sierpniu 2016 r. przed igrzyskami Olimpijskimi kolejną ofiarą zostaje Światowa Agencja Antydopingowa. Wkrótce okazuje się, że z użyciem tych samych narzędzi zostają zarażone aplikacje do celowania z Haubic D-30 wykorzystywane przez siły ukraińskie na Krymie. Wszystkie te sprawy łączy oprogramowanie wykorzystywane niemal wyłącznie przez grupy hakerskie powiązane z rosyjskim wywiadem – FancyBear (APT28) i CozyBear (APT29).

W strefie wojny rosyjscy separatyści przechwytują komunikacje z zarażonych urządzeń, która pozwala im na precyzyjne określenie lokalizacji ukraińskiej artylerii.  W ciągu dwóch lat konfliktu ukraińskie siły zbrojne tracą połowę swojej artylerii, a w tym ponad 80% haubic D-30. 

Płk. L. Collins z US Army mówi o tym, że separatyści wykorzystują zarówno systemy naziemne, jak i powietrzne do namierzania skupisk sygnałów z telefonów komórkowych. Wykorzystują to aby złamać morale żołnierzy.

Przykładowy atak psychologiczny na żołnierzy ukraińskich może składać się z trzech faz i wyglądać następująco:

  1. Rodziny otrzymują informację o śmierci żołnierza. Wtedy natychmiast wysyłają wiadomość do swojego bliskiego. Gdy dowiadują się, że ta osoba żyje natychmiast błagają o uciekanie z pola bitwy.
  2. Równocześnie żołnierz otrzymuje na swój prywatny telefon pogróżki lub informację o tym, że inne ukraińskie oddziały się wycofują.
  3. Chwilę później na pozycję w których aktualnie przebywają rozpoczyna się ciężki obstrzał artyleryjski.

Szacuje się, że w latach 2014-16 samobójstwo popełniło ok. 500 weteranów wojny na Krymie.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama