Armia i Służby
Google mówi nie Pentagonowi
Google nie wniesie o przedłużenie współpracy z Pentagonem przy tzw. projekcie Maven po wygaśnięciu kontraktu w marcu 2019 r.- poinformował dziennik „Wall Street Journal”. Udział Google w tym przedsięwzięciu był krytykowany m.in. przez pracowników koncernu.
Według "WSJ", decyzja Google'a o wycofaniu się ze współpracy z wojskiem wskazuje na to, że koncern ma coraz większe trudności z wzmagającą się wśród pracowników silnie spolaryzowaną debatą polityczną.
Dziennik zauważa, że wewnętrzna sieć Google'a, która pozwala na komunikację 80 tys. pracowników koncernu, w ciągu ostatniego roku zapełniła się dyskusjami na tematy takie, jak m.in. dyskryminacja, czy etyka prowadzonych działań biznesowych.
Powołując się na źródła zbliżone do Google'a "WSJ" informuje, że sprzeciw pracowników wobec współpracy z Pentagonem przy projekcie Maven miał zasadniczy wpływ na podjętą przez koncern decyzję.
W maju naukowcy z całego świata w liście otwartym wezwali Google do zaprzestania współpracy z wojskiem przy projekcie Maven, który obejmuje rozwój narzędzi sztucznej inteligencji służących do analizy zdjęć z dronów wojskowych.
Sprzeciw wobec współpracy koncernu z wojskiem wyrażali też pracownicy koncernu i osoby związane z koncernem, m.in. prezes firmy matki Google - Alphabetu Larry Page, szefowa Google Cloud Diane Greene, a także dyrektor naukowa ds. sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego Fei-Fei Li.
Google wielokrotnie odpierało zarzuty na temat możliwego wykorzystania opracowywanych przez firmę technologii do celów wojskowych. W toczącej się debacie koncern zaznaczał, że opracowywana przez Google technologia ma jedynie wspomagać rozpoznawanie obrazów z wojskowych dronów i nie będzie wykorzystana dla celów m.in. budowy broni zautomatyzowanej.