FBI zamknęło stronę handlującą skradzionymi danymi

FBI zamknęło stronę internetową handlującą skradzionymi danymi. W witrynie WeLeakInfo można było kupić m.in. wykradzione przez hakerów w ponad 10,3 tys. włamaniach e-maile, hasła dostępowe i dane adresowe użytkowników usług. Dostęp do niej kosztował tylko 2 dolary - informuje serwis PC Mag.
Według serwisu w bazie danych zamkniętej przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze strony znajdowało się 12 mld rekordów zawierających dane pozyskane przez cyberprzestępców w ciągu kilku ostatnich lat z włamań do różnych firm i usług internetowych.
Aby uzyskać dostęp do nielegalnej bazy danych wystarczyło zapłacić dwa dolary - pisze PC Mag. Dane w niej zgromadzone były uszeregowane w sposób umożliwiający łatwe wyszukiwanie, a abonenci usługi hakerskiej mogli w prosty sposób dotrzeć do wielu danych powiązanych z adresami e-mail konkretnych osób, takich jak komplety używanych przez nie haseł i nazw użytkownika, numery telefonów, czy adresy IP.
Według brytyjskiej agencji rządowej do walki z przestępczością National Crime Agency zawarte w zlikwidowanej przez FBI bazie danych informacje mogły służyć do przerowadzenia skutecznych cyberataków w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Śledczy prowadzący postępowanie w sprawie strony wykryli, że odwiedzający nielegalną witrynę często później korzystali z możliwości kupna narzędzi umożliwiających działania cyberprzestępcze, w tym - złośliwego oprogramowania.
W ubiegłym tygodniu w Irlandii Północnej i Niderlandach w związku ze sprawą aresztowano dwóch podejrzanych - to dwudziestodwuletni mężczyźni, którzy na obrocie danymi mieli dorobić się sumy 260,4 tys. dolarów.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?