Armia i Służby
Armia amerykańska dozbraja swoją cyberarmię
Na stronie Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych pojawiło się ostatnio dużo przetargów dotyczących systemów komunikacji oraz teleinformatycznych. Takie kontrakty oczywiście przygotowuję się miesiącami, jak nie latami, jednak wzrost wydatków na cyberobronności USA możne wynikać z uznania przez NATO sieci jako obszaru działań wojennych.
Firma Arctic Slope Mission Services, która wchodzi w skład jednej z największych korporacji na terenie Alaski – Arctic Slope Regional Corporation wygrała przetarg organizowany przez siły powietrzne Stanów Zjednoczonych. Kontrakt dotyczy prac konserwacyjnych oraz zatwierdzających systemów, które armia amerykańska kupiła w ramach programu Foreign Military Sales, który polega na współpracy rządu amerykańskiego z zagranicznymi kontaktorami. Oprócz prac konserwacyjnych Arctic Slope będzie odpowiedzialne za testowanie, rozwój oraz certyfikację systemu informatycznego, znajdującego się w bazie Hanscom, w Massachusetts. Sieć według informacji zawartych w komunikacie przetargowym na stronie departamentu obrony Stanów Zjednoczonych musi spełniać wyśrubowane normy cyberbezpieczeństwa. W przetargu przewidziano kwotę prawie 10 mln dolarów za prace wykonane przez Arctic Slope.
BAE Systems jest firmą, która funkcjonuje w branży bezpieczeństwa oraz przemyśle lotniczym od 1999, ich głównym odbiorcą są armie krajów anglosaskich. Kontrakt, który firma otrzymała do Armii Stanów Zjednoczonych opiewa na kwotę prawie 13 mln dolarów i ma dotyczyć operowania oraz konserwacji systemów używanych przez marynarkę wojenną USA. Według informacji przetargowych chodzi o systemy komunikacji pomiędzy jednostkami na terenie Hawajów oraz w Geraldton w Australii. Prace mają potrwać 7 miesięcy, w przypadku dobrych rezultatów, kontrakt może zostać wydłużony do czerwca 2018 roku, co przyniesie firmie łącznie 33 mln zysku.
Firmą, które także zdobyła kontrakt dotyczący rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa jest Engility, która jeszcze do niedawna była znana pod nazwą Tasc. Obszar jakim zajmuję się firma to dostarczanie rozwiązań systemowych z zakresu integracji oraz inżynierii dla wojskowości. Firma będzie realizować kontrakt wraz z Airworthiness oraz Cybersafe Office, kwota jaką ma otrzymać Engility to 38 mln dolarów za realizacje całego projektu. Program, którym zajmie się korporacja ma dotyczyć dostarczenia do systemów NAVIR obecnych w marynarce wojennej oraz siłacz powietrznych USA nowych usług oraz produktów poprawiających działanie systemu. Oprócz tego Enility ma przygotować pełną dokumentacje techniczną oraz instrukcję obsługi dostępną na urządzenia elektroniczne i telefony komórkowe.
Czytaj też: Oś Pekin-Moskwa w cyberprzestrzeni
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany