Słowa prezydenta Jinpinga można odbierać w różny sposób. Jednak polityka Chin wobec internetu zaprzecza tym słowom. Nie bez przyczyny od lat 90. wśród internautów funkcjonuje termin Great Firewall of China, który odnosi się do blokowania przez władze Pekinu dostępu do zagranicznych stron internetowych.
Jednocześnie nowe prawo dot. cyberbezpieczeństwa wymaga od wszystkich producentów oprogramowania nie tylko dzielenia się własnymi kodami źródłowymi, ale także przechowywanie danych użytkowników na serwerach w Chinach. Bardziej restrykcyjne prawodawstwo wobec stron zagranicznych posiadają w tej chwili jedynie Korea Północna oraz Iran.
Wśród gigantów technologicznych, którzy nie mogą działać na terenie Chin, jest Facebook, Twitter oraz Google. Mimo to ich przedstawiciele wygłosili swoje prezentacje podczas konferencji.
Jak podaje Wall Street Journal, w programie miały znaleźć się wystąpienia przedstawicieli Facebooka, Microsoftu, IBM, Intela, Tesli Motors oraz wielu innych. Na stronie wydarzenia nie ma – typowych dla konferencji zachodnich – działów poświęconych partnerom konferencji, a w agendzie brakuje działających hiperłączy.
Co więcej, podczas samego zgromadzenia, jak podaje reporter WSJ, dziennikarze oraz uczestnicy nie mogli korzystać z innych stron, niż tych dostępnych na terenie Chin, co miało niektórym znacznie utrudniać możliwość przeprowadzenia relacji.
Poza tym trudno jest znaleźć takie zdjęcia z konferencji, które byłyby inne, niż te oficjalnie zaakceptowane oraz opublikowane przez serwisy mediowe w pełni kontrolowane przez chińską administrację. Sama konferencja skupiła się na omówieniu najciekawszych rozwiązań, jeżeli chodzi o technologie umilające życie obywatelom Chin. Tak jak w poprzednich latach, najlepiej i najbardziej promowane były rozwiązania wytworzone przez krajowe korporacje.
Czytaj też: Chińczycy w strukturach amerykańskiej administracji agencji wywiadowczych?
Ciekawym rozwiązaniem wydaje się Baidu Brain, które korzysta z wielu innych pomysłów zagranicznych firm. Chodzi o systemy rozpoznające mowę oraz wyszukujące podobne obrazy w sieci na bazie innego obrazka. W przyszłości Baidu Brain ma stać się pełnoprawnym rozwiązaniem z zakresu sztucznej inteligencji. Być może będzie on konkurencją dla Watson stworzonego przez IBM lub rozwiązań firmy Google.