Reklama

Biznes i Finanse

Włam do sieci EA. Hakerzy wykradli sekrety nowego Battlefielda 2042 i FIFY

Fot. Paul Downey/Flickr/CC BY 2.0
Fot. Paul Downey/Flickr/CC BY 2.0

Hakerzy wykradli dane z wewnętrznych zasobów jednego z największych producentów gier komputerowych na świecie – Electronic Arts. W ramach incydentu cyberprzestępcy przejęli m.in. kody źródłowe do popularnego tytułu FIFA 21 oraz silnik do zaprezentowanego Battlefielda 2042. Łącznie skradziono 780 GB.

Hakerzy włamali się do giganta branży gier komputerowych Electronic Arts (EA), producenta takich kultowych tytułów jak FIFA, Battlefield oraz The Sims. Cyberatak pozwolił im na kradzież danych, w tym kodów źródłowych gry FIFA 21 oraz silnika Forstbite – na jego bazie powstała jedna z najpopularniejszych gier o tematyce piłki nożnej, stanowi on także napęd dla wyczekiwanego przez fanów Battlefielda 2042 – informują zagraniczne media.

Serwis Motherboard dotarł do forum hakerskiego, gdzie autorzy włamania opublikowali wpis, w którym zadeklarowali, że posiadają „pełną zdolność do przeglądania i penetrowania wszystkich usług EA”.

Poza kradzieżą kodów źródłowych do FIFY oraz silnika Forstbite, cyberprzestępcy oświadczyli, że weszli również w posiadanie zastrzeżonych zestawów programistycznych (ang. Software Development Kits – SDKs), frameworków oraz innych pakietów kodów, które służą do usprawnienia procesu tworzenia gier. Jak wskazuje serwis Vice, hakerzy deklarują, że wykradli łącznie 780 GB. Wystawili ogłoszenie o ich sprzedaży na wielu podziemnych forach hakerskich.

EA potwierdziło doniesienia o incydencie w rozmowie z Motherboard, wskazując, że rzeczywiście firma doświadczyła naruszenia bezpieczeństwa danych a deklaracje hakerów są prawdziwe. 

Prowadzimy dochodzenie w sprawie ostatniego włamania do naszych sieci, gdzie ograniczona liczba kodów źródłowych do gier i narzędzi programistycznych została skradziona.

(Imię i nazwisko) Rzecznik prasowy Electronic Arts

Jak zadeklarował rzecznik firmy w oświadczeniu przesłanym Motherboard, dane żadnego gracza nie zostały przejęte i nie ma powodu, aby sądzić, że incydent stwarza zagrożenie dla prywatności klientów EA. Co więcej, producent gier oświadczył, że obecnie podejmuje działania, aby podnieść poziom bezpieczeństwa, a włamanie do sieci nie będzie miało wpływu na tytuły oraz działalność firmy.

Współpracujemy z prawnikami i innymi specjalistami w ramach trwającego dochodzenia.

Rzecznik prasowy Electronic Arts

Producenci gier są łakomym dla hakerów, a włamania w celu kradzieży danych nie jest zjawiskiem nowym. EA jako gigant branży nie jest jedyną ofiarą głośnego incydentu, jaki miał miejsce w bieżącym roku.

W materiałach na naszym portalu szeroko opisywaliśmy sprawę cyberataku na innego popularnego producenta, czyli CD Projekt, twórcę takich hitów, jak Wiedźmin 3 czy Cyberpunk 2077. O incydencie informowaliśmy na początku lutego br. 

Hakerom udało się wtedy uzyskać dostęp do wewnętrznej sieci firmy i wykraść informacje, w tym kody źródłowe Wiedźmina 3, Cyberpunka 2077, Gwint oraz wszystkie dane związane z księgowością, administracją, inwestycjami oraz działami HR i spraw prawnych. Następnie cyberprzestępcy zażądali okupu. Dodatkowo, zaszyfrowano serwery producenta.

image

Reklama
Reklama

Komentarze