Reklama

Polityka i prawo

Władze Chin będą miały własną wersję Windowsa

Fot. Okubax/Flickr/CC 2.0
Fot. Okubax/Flickr/CC 2.0

Microsoft, odpowiedzialny za stworzenie Windows, skończył właśnie prace nad specjalną wersją systemu operacyjnego dla administracji w Pekinie. Ma ona m.in. podnieść poziom cyberbezpieczeństwa podczas korzystania z urządzeń osobistych.

Administracja Pekinu od zeszłego roku wymaga, aby oprogramowanie wykorzystywane w Chinach przechowywało dane o użytkownikach na serwerach na terenie kraju. Sprawa dotyczy także systemów operacyjnych, które muszą być przynajmniej w części opracowane przez firmy współpracujące z rządem. Stąd informacja, że nowy system Windows 10, który swoją światową premierę miał w lipcu 2015 roku, dopiero teraz zostanie zaoferowany Chinom.

Po dwóch latach od premiery zespół programistów Microsoftu wraz z firmą China Electronics Technology Group, zakończył opracowywanie wersji przeznaczonej dla administracji chińskiej. Powodem takiego działania była chęć pozbycia się jakichkolwiek tylnych furtek czy elementów podsłuchu elektronicznego w systemie operacyjnym Windows 10 - jak podkreśla rząd Chin.

Czytaj też: Wielka Brytania: Służby muszą mieć "tylne furtki" do komunikacji

Microsoft nie jest jedyną firmą, która lojalnie współpracuje w administracją Pekinu. Wśród wymienianych przez dziennik The Wall Street Journal znajduje się Qualcomm (producent m.in. procesorów mobilnych) czy Intel. Zgodnie z nowym prawem chińskim, wszyscy producenci działający na terenie kraju, muszą przekazywać administracji szczegółowe informacje na temat budowy swoich rozwiązań. Odbywa się to, jak podkreśla dziennik WSJ, za pośrednictwem chińskich firm technologicznych, które współpracują podczas procesów produkcyjnych. Sprzedaż systemu opracowanego specjalnie dla Chin ma zostać rozpoczęta w najbliższych dniach.

Poprzednia wersja Windows 8 została zakazana przez Chiny po informacjach o celowych podatnościach umieszczanych w tych systemach przez amerykańską administrację. Poinformował o tym Edward Snowden, były współpracownik Allen Booz Hamilton i NSA. Dlatego też chińskie władze wykazują dużą ostrożność względem Windows 10, który musiał najpierw zostać przystosowany do zaleceń stawianych przez Chiny.

Reklama

Komentarze

    Reklama