Reklama

Social media

Cloud Computing. Chmura a dynamika cyfrowego przyśpieszenia: trendy, wyzwania, perspektywy rozwoju

fot. Sigmund/ Unsplash/ Domena publiczna
fot. Sigmund/ Unsplash/ Domena publiczna

„Jeśli chcemy gonić świat, który staje się coraz bardziej cyfrowy, to nie możemy robić tego, jeśli nasza administracja, nasz biznes zostanie w czasach - nie chcę powiedzieć drewnianych - ale mało ucyfrowionych” – skomentował Bartosz Stebnicki, członek zarządu Microsoft, podczas konferencji Cyber24Day.

Podczas panelu „Cloud Computing – chmura a dynamika cyfrowego przyśpieszenia: trendy wyzwania, perspektywy rozwoju”, w ramach konferencji Cyber24 Day, paneliści przedstawili ewolucję korzystania z chmury w Polsce przez administrację i firmy. Przyjrzeli się cyberbezpieczeństwu towarzyszącemu tej technologii i wyzwaniom, jakie stoją w najbliższych miesiącach przed Polską w tym aspekcie. 

Moderator debaty, Ireneusz Piecuch z DGTL Kibil Piecuch i Wspólnicy, przedstawił kilka danych z raportu „Chmura i cyberbezpieczeństwo w Polsce”, pokazujących jak rynek chmurowy rozwijał się w ostatnich latach.

Według danych „68 proc. dużych i średnich przedsiębiorstw w Polsce widzi konieczność korzystania z chmury jako nieodłącznego elementu transformacji cyfrowej”, „co trzecia firma w UE, a jedynie co czwarta w Polsce korzysta z płatnych usług chmury”. Piecuch zauważył, że Polska w ostatnich latach - szczególnie w czasie pandemii - zaczęła korzystać z usług cyfrowych, zwłaszcza z chmurowych.

Polska administracja a rozwiązania chmurowe

Etap wdrażania i korzystania z usług chmurowych przez polską administrację przedstawił Rober Kośla, do niedawna dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa w KPRM. Zauważył, że w ostatnich latach nastąpił wyraźny wzrost popularności tego rozwiązania. Wynika to z faktu dostarczania odpowiednich usług chmurowych, „które są coraz bardziej przyjazne dla użytkowników” oraz ich edukacji. Jeśli chodzi o administrację - to dzięki uregulowaniu rynku - w ostatnich latach udało się wdrożyć rozwiązania chmurowe.

Robert Kośla ocenił: „Do tej pory, przez wiele lat - wszystkie próby związane z popularyzacją modelu przetwarzania danych w chmurach, bez regulacji, bez wsparcia na poziomie systemowym - nie przynosiły efektów. Stąd te przedsięwzięcia, które zostały zrealizowane w ramach wspólnej infrastruktury informatycznej państwa, czyli tej inicjatywy, która została przyjęta na jesieni 2019 roku, przez Radę Ministrów i de facto wprowadzała hybrydowy model chmurowy”.

Polska administracja przyjęła - jak powiedział Kośla - „podwójną filozofię” korzystania z chmury.

Po pierwsze, strategię cloud first, aby wszystkie nowe rozwiązania czy systemy wykorzystywały model przetwarzania w chmurach obliczeniowych. Druga filozofia - public cloud first - zakładała rzeczywiste przechodzenie i stosowanie modelu przetwarzania w chmurach obliczeniowych w jak największym stopniu.

Były dyrektor w KPRM podkreślił też rolę  Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju i wsparcia finansowego Komisji Europejskiej we wdrażaniu usług chmurowych. W czasie swojej wypowiedzi zwrócił uwagę na konieczność odpowiednich regulacji, infrastruktury oraz edukacji, związanej z wdrażaniem usług chmurowych.

Michał Potoczek, prezes spółki Operator Chmury Krajowej, zaznaczył, że podczas wielu rozmów z przedsiębiorcami czy administracją wszyscy mówili o tym, że chcą przeprowadzać transformację cyfrową, ale problemem są wątpliwości polskiego rynku, któremu zależy, by te usługi były na terenie Polski, ponieważ mają wtedy zaufanie i wiedzę, gdzie te dane się znajdują. Problemem są też regulacje uniemożliwiające szybkie wdrożenie usług. Natomiast mały biznes ma niewystarczająca ilość środków i kompetencji oraz partnerów, którzy pomogliby wdrażać rozwiązania chmurowe.

Dlatego - jak powiedział Potoczek - w kontekście działalności Operatora Chmury Krajowej: „powstali 3 lata temu, by zbudować infrastrukturę i posiadać rezydencję danych oraz przeprowadzić szeroką akcję edukacyjną w obszarze regulatorów, żeby chmurę oswoić i pokazać, że nie jest taka straszna, jak ją malują”.

Stwierdził także, że postawił sobie za cel współpracę z Microsoftem i Google, aby dostarczyć kompetencje dla małych i średnich biznesów oraz podjąć działania edukacyjne, które pozwolą na przeszkolenie do końca tego roku 100 tys. ludzi.

„100 tysięcy ludzi to 1/5 polskiego rynku IT. Mówimy tutaj nie o drobnej skali, ale o masowej akcji budowania kompetencji, tak aby właśnie te firmy IT były w stanie pomagać małym i średnim przedsiębiorcom w miarę możliwości. I budować na tej technologii przewagi konkurencyjne” – zaznaczył Michał Potoczek. 

Ważne zmiany 

Grzegorz Latosiński z Google Cloud Poland w kwestii zaangażowania we współpracę z Chmurą Krajową ocenił, że proces wdrażania chmury jest „procesem poukładanym i przemyślanym, jeżeli chodzi o rozwój chmury w Polsce”. Latosiński zauważył, że wszelka współpraca, jeśli chodzi o inwestycje technologiczne przez ostatnie lata opierała się głównie na biznesie zbrojeniowym z amerykańskimi firmami. Obecnie natomiast - dzięki nowym technologiom - zakres współpracy się zwiększył.

Polska w ostatnich latach dokonała ważnych zmian, jeśli chodzi o chmurę krajową - zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa danych i regulacji - dodał Latosiński. 

Mentalność polskiego rynku

Z kolei Bartosz Stebnicki z Microsoft stwierdził, że Polska - na tle krajów Europy Wschodniej - „wykonała olbrzymią pracę”.

Jesteśmy obecni na polskim rynku od 30 lat. Natomiast nie udałoby się nam tego osiągnąć, gdybyśmy się nie zmieniali. I taką drastyczną zmianą był element cloudowy” - zaznaczył.

Jego zdaniem problemem we wdrażaniu rozwiązań cloudowych jest mentalność. Nie proces legislacyjny, „który czasami blokował, czasami nie opisywał danej sytuacji”. Do tej pory udało się przeszkolić ok. 150 tys. osób. To sprawiło, że polskie firmy są w stanie konkurować z zagranicznymi.

„Patrząc na Operatora Chmury Krajowej oprócz tego, że jest to nasz partner biznesowy, myślę, że jego największą rolą - z naszej perspektywy - jest zmienianie wspomnianej mentalności, postrzeganie i rozbijanie mitów czy obaw z tym związanych. To największa wartość, którą wspólnie budujemy” - podsumował Stebnicki. 

Bezpieczeństwo w modelu przetwarzania w chmurze

Prelegenci zostali też zapytani o kwestie bezpieczeństwa. Wiele osób czy firm obawia się wdrażania usług chmurowych właśnie z powodów zagrożeń, jakie czekają na nich w świecie cyfrowym i utraty danych z tego powodu.

Wątpliwości w tej sprawie rozwiał Rober Kośla, który przedstawił kilka mitów, jakie pojawiały się wokół tematu cloud computingu. 

Zagrożenia są poważne i stanowią duże wyzwanie, dlatego optymalnym rozwiązaniem w korzystaniu z usług chmurowych jest model hybrydowy, gdzie cześć danych, które potrzebujemy przetwarzać lokalnie - przetwarzajmy lokalnie, ale patrzmy na model chmurowy jako rozszerzenie klasycznego modelu” - tłumaczył.

Kośla zauważył, że ataki, które był przeprowadzone przez ostanie lata na dostawców usług chmurowych były często nieudane, ale było ich sporo. Atakowanymi najczęściej byli sami użytkownicy, korzystający z danych usług. Dlatego - jak podkreślił dyrektor - należy „dokonać klasyfikacji danych, które z nich powinniśmy mieć zawsze pod ręką, w razie gdyby zaistniały problemy z dostępem do usług chmurowych, a które w szczególności powinniśmy przechowywać w modelu chmurowym”. Problemem w zapewnieniu bezpieczeństwa są też budżety małych firmy, których nie stać na zapewnienie bezpieczeństwa danych we własnym zakresie.

Grzegorz Latosiński z Google Cloud Poland powiedział, że strategia firmy w zakresie bezpieczeństwa danych „opiera się głównie na korzystaniu z najnowszych rozwiązań z rynku, a nie tworzeniu ich samemu”.

To zapewnia pewną swobodę w implementowaniu rozwiązań. Konieczne jest też rozwijanie zabezpieczeń, ponieważ powstają co chwila nowe zagrożenia, które wcześniej nie były brane pod uwagę, a pojawiają się w serwisach społecznościowych czy aplikacjach. I dlatego małe firmy czy samorządy terytorialne nie są w stanie same się obronić przed tego typu zagrożeniem, dlatego chmura odpowiada na te potrzebę. I to pozwala rozwijać kierunek rozwoju technologii” - wyjaśnił.

Bartosz Stebnicki z Microsoft zwrócił uwagę na bezpieczeństwo użytkowników. Jego zdaniem ważna jest edukacja i jako Microsoft widzą w tym swoją rolę

Dodał, że „to, co są w stanie zrobić, to zabezpieczyć polskich klientów, przedsiębiorstwa, administrację na podstawie tego, co wiedzą również z innych miejsc”.

Michał Potoczek zauważył, że małe firmy nie są w stanie - ze względów finansowych - w odpowiedni sposób zabezpieczyć swojej infrastruktury. Nie tylko w ramach cyber, ale też w postaci fizycznych zabezpieczeń. Dodał, że edukacja w tym zakresie jest niezbędna.

/Piotr Miedziński

image

 


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama