Rząd walczy z hejtem wobec lekarzy. Cieszyński wychodzi z inicjatywą

Od początku wybuchu pandemii Covid-19 fala hejtu wylewała się na pracowników służby zdrowia ze strony tzw. antycovidowców oraz antyszczepionkowców.

Fala hejtu wobec medyków

Wielu lekarzy i ratowników medycznych skarżyło się na to, że byli również nękani wiadomościami zawierającymi groźby i spotykali się z mową nienawiści. Szczególnie na celowniku były osoby, które pozytywnie wypowiadały się na temat szczepionek.

„Przyzwyczaiłem się, że przynajmniej raz dziennie dostaję wiadomość z groźbą utraty życia lub zdrowia. Każda osoba ze środowiska lekarskiego, która pozytywnie wypowiada się o szczepionkach, spotyka się z potężnym hejtem” - powiedział Wirtualnej Polsce Andrzej Matyja, przewodniczący Naczelnej Rady Lekarskiej.

„Hejt (...) jest ogromnym zagrożeniem, trucizną, która systematycznie zatruwa umysły i ciała” - podkreślał niedawno minister zdrowia Adam Niedzielski, o czym pisaliśmy więcej na naszym portalu.

Głównym miejscem rozlewu fali hejtu stały się media społecznościowe, takie jak Facebook, Twitter czy YouTube, które pozwalały na zrzeszanie się przeciwników pandemii w zamknięte grupy.

Ofiary takich zachowań zgłaszały incydenty do władz serwisów, na co polskie media reagowały dosyć szybko i blokowały takie komentarze, jednak sytuacja jest trudniejsza, jeśli chodzi o portale zagraniczne. Polski rząd postanowił temu przeciwdziałać.

Projekt Cieszyńskiego

W związku z tym w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powstał projekt ustawy „o ochronie zdrowia publicznego przed następstwami rozpowszechniania treści nieprawdziwych dotyczących wirusa SARS-Cov-2 i treści przestępczych kierowanych do osób wykonujących zawód medyczny”. Inicjatorem ma być Janusz Cieszyński.

Na mocy tej ustawy odpowiedzialność za walkę z hejtem spoczęłaby na właścicielach portali społecznościowych. Każdy z nich, posiadający minimum milion użytkowników w naszym kraju, zostanie zmuszony do powołania swojego przedstawiciela w Polsce, który będzie główną osobą do kontaktu w przypadku wystąpienia opisanych wyżej incydentów.

„Zgłoszenia będą mogli przesyłać tylko uprawnieni użytkownicy. Z ustawy wynika, że taka osoba będzie musiała mieć wyższe wykształcenie lekarskie w stopniu co najmniej doktora nauk medycznych. Prawo do jej wytypowania ma mieć 14 podmiotów, m.in. Polska Akademia Nauk, Polskie Towarzystwo Lekarskie, Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne, Naczelna Rada Lekarska, Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych, Naczelna Rada Aptekarska” - informuje Wirtualna Polska.

Na rozpatrzenie zgłoszenia będzie trzeba czekać maksymalnie 24 godziny, a nadzór nad tym ma sprawować prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. 

W przypadku, kiedy serwisy społecznościowe nie wprowadzą w życie przepisów ustawy, może spotkać je kara w wysokości od 50 tys. do 1 mln zł. 

Konkurencyjny projekt Ziobry

Projekt ten spotyka się jednak ze sceptycyzmem z uwagi na trudność realizacji tych założeń.

Okazuje się też, że inicjatywa Cieszyńskiego ma stanowić konkurencję dla działań zaproponowanych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który zaproponował ustawę dotyczącą ochrony wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych. Na podstawie tego miałaby zostać utworzona Rada Wolności Słowa, o czym szczegółowo pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl. 

Sam Janusz Cieszyński zaprzeczył tej konkurencyjności, wyjaśniając na Twitterze, że projekt chroniący medyków ma stanowić jedynie instrument działający w ramach propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

Fot. Reklama