Reklama

Polityka i prawo

Rodzime firmy są coraz częściej atakowane przez polskich hakerów

  • Logo: ESA

Liczba ataków hakerskich w I połowie 2016 wzrosła o 50 proc. Co drugi atak okazał się skuteczny. Najbezpieczniejsza jest Szwecja. Polska jest nadal w grupie najbardziej zagrożonych państw w Europie. 

Pozycja Polski może niepokoić - z wynikiem na poziomie 46,5 pkt. nasz kraj zamyka pierwszą dziesiątkę najbardziej zagrożonych państw Unii Europejskiej. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę CheckPoint.

W Polsce odnotowano więcej udanych ataków niż m.in. w Hiszpanii, Niemczech czy na Węgrzech. Optymistycznym akcentem może być fakt, że skuteczność hakerów spadła o 9,7 proc. w stosunku do poprzedniego okresu. Z danych Check Pointa wynika, że polska cyberwojna jest raczej konfliktem wewnętrznym – najwięcej ataków na polskie komputery prowadzonych jest właśnie z Polski. Krajami o najmniejszym stopniu zagrożenia są Finlandia (10,8), Norwegia (4,8) oraz Szwecja, w przypadku której wskaźnik wynosi 1 – co wskazuje, że haker ma zaledwie 1 proc. szans na przeprowadzenie udanego ataku. W przypadku krajów Unijnych najwyżej sklasyfikowane zostały Włochy, z wskaźnikiem 57,3. Za którymi uplasowała się Litwa i Rumunia ( odpowiednio 56,7 i 56,5 pkt). 

Według najnowszych danych PwC średnia strata jednej firmy z powodu cyberataków to ok. 2,7 mln dolarów, a całościowy koszt cyberprzestępczości dla światowej gospodarki wynosi od 375 mld do 575 mld dolarów.
 - Koszty w Polsce są nieco mniejsze – 100-300 tys. dolarów – ale ze względu na rosnąca ilość ataków, musimy przygotować się na coraz większe wydatki - wprost proporcjonalne do naszej aktywności w sieci – mówi Krzysztof Wójtowicz z firmy Check Point. Przestępcom z Chin, Rosji oraz kilku innych krajów w atakach na ponad 100 banków na całym świecie udało się im wykraść ponad mld dolarów.

Analitycy firmy Check Point zwracają uwagę na coraz większą powszechność ataków na urządzenia mobilne. Ustalono m.in. że aplikacja XcodeGhost (zmodyfikowana platforma deweloperska iOS Xcode) pomimo, iż została wycofana z Apple AppStore we wrześniu 2015, wciąż stanowi poważne zagrożenie dla urządzeń mobilnych w przedsiębiorstwach. Z drugiej strony HummingBad szybko stał się powszechnie używanym narzędziem przez hakerów i jest obecnie najpopularniejszym złośliwym oprogramowaniem na system Android.

Według Check Point wciąż najpopularniejszym rodzajem ataku jest wirus Conficker (17 proc. rozpoznanych ataków) oraz wirus Sality (wzrost z 9,,5 do 12 proc ataków). Na trzecim miejscu znajduje się wirus Zeroaccess, który odpowiada już za 6 proc. wszystkich ataków.

= Rozwój technologii i powszechne wykorzystanie oprogramowania Android skutkuje zwiększona ilością ataków na urządzenia mobilne. Stąd w świecie mobilnego tak często spotykamy się z atakami hakerów i wirusem HummingBed. Innym, bardzo szkodliwym oprogramowaniem okazał się Iop, który instaluje aplikacje i wyświetla nadmierną ilość reklam, utrudniając użytkownikowi normalne korzystanie z urządzenia – podkreśla Krzysztof Wójtowicz, dyrektor generalny Check Point w Polsce.

Źródło: Check Point

Reklama

Komentarze

    Reklama